W 2019 r. dużo płaciliśmy za metr kwadratowy mieszkania – i to zarówno w "zwykłym" budynku deweloperskim, jak i przy zakupach najbardziej luksusowych nieruchomości. Jak donosi "Puls Biznesu", najdroższe sprzedane w tym roku mieszkania wcale nie znajdowały się w którymś nowym wieżowcu, lecz w zrewitalizowanej niedawno 120-letniej kamienicy, Za najdroższe apartamenty – oba przy ul. Foksal 13/15 w Warszawie — nowi nabywcy zapłacili 17 mln zł (apartament o powierzchni 470 mkw) i 11,5 mln zł. Szybka matematyka podpowiada, że metr kwadratowy pierwszego mieszkania to, bagatela, 36,1 tys. zł.
Co nabywcy dostali w tej cenie? Budynek oferuje strefę spa z sauną i jacuzzi, salę fitness, a także przestronne tarasy z widokiem na centrum Warszawy. Wzorem dawnych rezydencji przewidziane są również pokoje dla gości. Do dyspozycji są także usługi concierge i podziemny parking. Jeśli wierzyć inwestorowi, to już klatki schodowe przypominają muzeum.
Dwa kolejne rekordy na rynku nieruchomości luksusowych również dotyczą Warszawy. Na trzecim miejscu znalazł się apartament przy ul. Flory 3. Za 232-metrowy lokal na szóstej kondygnacji budynku zapłacono w 2019 r. 5,75 mln zł. Stawkę zamykają dwa lokale — a jakże, również w stolicy — przy ul. Wiejskiej 11 i 13. Za pierwszy nowi właściciele zapłacili 5,5 mln zł, za drugi — 4,8 mln zł.
Z kolei w segmencie gruntów w 2019 r. pulę rekordów rozbił Gdańsk. Najcenniejsza była działka pod zabudowę biurową — 0,3 ha kosztowało prawie 143,5 mln zł. Jeden metr kwadratowy był zatem wart prawie 42 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl