Przed nadchodzącym długim weekendem kierowcy chętnie tankują swoje pojazdy, zwłaszcza dzięki promocjom oferowanym przez stacje paliw. Chęć zaoszczędzenia prowadzi niektórych do łamania prawa, co może skutkować wysokimi karami - podaje auto-swiat.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet 3 tys. zł mandatu
Portal przypomina, że zgodnie z przepisami, kierowca może przewozić do 240 litrów paliwa w dodatkowych zbiornikach, nie licząc baku pojazdu. Pojedynczy pojemnik na paliwo nie może przekraczać 60 litrów. Przepisy te nie obejmują paliwa w zbiornikach służących do zasilania dodatkowego wyposażenia pojazdu, np. ogrzewania postojowego.
Kierowcy powinni pamiętać, że zgodnie z umową ADR dotyczącą międzynarodowego przewozu materiałów niebezpiecznych, paliwo można przewozić tylko w szczelnych, wielokrotnie napełnianych zbiornikach, takich jak kanistry. Przewożenie paliwa w nieodpowiednich pojemnikach, jak butelki czy zbiorniki po innych chemikaliach, jest zabronione i grozi karą w wysokości 3 tysięcy złotych.
Dopuszczalna pojemność zbiorników stałych wynosi maksymalnie 1500 litrów na jednostkę transportową, a na przyczepie nie może przekraczać 500 litrów - informuje inż. Karol Kierzkowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Ważne jest również odpowiednie przechowywanie paliwa. Przepisy pozwalają na przechowywanie do 200 litrów oleju napędowego lub benzyny w garażach wolnostojących poniżej 100 m kw. wykonanych z materiałów niepalnych, a w innych garażach do 60 litrów. Paliwo na własne potrzeby można przechowywać w certyfikowanych, naziemnych zbiornikach dwupłaszczowych o pojemności do 5000 litrów.
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować grzywną od 20 zł do 5 tysięcy zł, a w niektórych przypadkach nawet aresztem. Dodatkowo mandaty mogą być nakładane za inne przewinienia, takie jak tankowanie z włączonym silnikiem, co zgodnie z przepisami jest zabronione i może skutkować karą od 100 zł do 300 zł, jeśli generowane są nadmierne spaliny lub hałas - podaje portal.