Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Materiał sponsorowany przez TOGETAIR

Mars Wrigley: Inwestycja w klimat to rozsądna polityka biznesowa

Podziel się:

Rozmawiamy z Mariuszem Makowskim, CFO Mars Wrigley pełniącym też obowiązki GM, który uczestniczył w panelu, pt. "Digitalizacja w służbie klimatu: jak zmieni się otoczenie biznesowe w najbliższych latach i dekadach". – Cyfryzacja oraz sztuczna inteligencja pozwalają nam planować wszystkie operacje w taki sposób, aby przekładały się na mądry, jakościowy, a przede wszystkim odpowiedzialny wzrost – mówi przedstawiciel Mars Wrigley w Polsce.

Mars Wrigley: Inwestycja w klimat to rozsądna polityka biznesowa
(materiały partnera)

W dyskusji, która odbyła się w ramach szczytu TOGETAIR, wzięli udział: Tomasz Dreslerski, członek zarządu Microsoft Polska, Michał Ratajczak, CEO & co-founder Gridaly, Aleksander Kania, Regional Vice President UiPath, Kasper Stasiak, założyciel Awakast P.S.A.

Mariusz Makowski, dyrektor finansowy, pełniący też funkcję dyrektora generalnego Mars Wrigley w Polsce, reprezentował w panelu firmę będącą jednym z największych na świecie producentów wyrobów czekoladowych (marki: Snickers®, Twix®, M&M’s®, czy Mars®), gum do żucia marek Orbit®, Airwaves®, Winterfresh® i Hubba Bubba® i miętusów. Zapytaliśmy go m.in. o to, czy i jak postęp technologiczny może przekładać się na pozytywny wpływ społeczny i środowiskowy branży FMCG oraz jakie działania na rzecz klimatu może lokalnie podejmować organizacja działająca na skalę globalną.

Digitalizacja w ostatnich latach jest postrzegana jako jeden z kluczowych czynników rozwoju gospodarczego. Czy w Pana ocenie ucyfrowienie może mieć także znaczenie w osiąganiu celów klimatycznych?

Mariusz Makowski, dyrektor finansowy i p.o. dyrektora generalnego Mars Wrigley: - Digitalizacja rzeczywiście jest dziś nieodłączną częścią niemal każdego efektywnego procesu produkcyjnego. Podobnie jak sztuczna inteligencja, która już teraz jest szeroko wykorzystywana, a której udział będzie z roku na rok coraz większy. Liczne innowacyjne rozwiązania każdego dnia usprawniają pracę w naszych fabrykach w Polsce: w Poznaniu, gdzie produkujemy 96 milionów drażetek gum dziennie oraz w Janaszówku k. Sochaczewa, gdzie dziennie wytwarzane są miliony sztuk wyborów czekoladowych eksportowanych następnie na 40 światowych rynków.

To ogromna skala produkcji, wymagająca optymalnych rozwiązań. Dlatego ucyfrowienie jest niezbędne na wszystkich etapach powstawania produktu: od pozyskiwania surowców, przez dystrybucję, po planowanie sprzedaży. Na wdrażanie technologii cyfrowych należy jednak spojrzeć nie tylko pod kątem finansowym, ale również pod kątem korzyści środowiskowych. W Mars Wrigley zawsze koncentrujemy się na dokonywaniu wyborów, które z jednej strony pomagają nam osiągać świetne wyniki biznesowe, a jednocześnie pozwalają nam tworzyć świat, którego pragniemy jutro. Oba te aspekty mają dla nas równoważne znaczenie, zwłaszcza w momencie, gdy świat intensywnie walczy ze zmianami klimatycznymi.

A jak digitalizacja z korzyścią dla planety wygląda w praktyce? Czy mógłby pan wskazać to na konkretnych przykładach?

Zacznijmy od łańcucha dostaw. Wprowadziliśmy strategię "Kakao dla pokoleń" (Cocoa for Generations), aby wytyczyć kierunek działań wspierających lokalne społeczności na terenach, z których pozyskujemy ten surowiec. Poza takimi działaniami jak wspieranie upraw, aktywizacja kobiet, czy stworzenie systemu mikropożyczek rozwijających przedsiębiorczość, w zrównoważonym działaniu wspierają nas systemy GPS. Dzięki nim dokładnie zmapowaliśmy w formie wielokątów prawie 200 000 działek, na których uprawiane jest kakao. To rozwiązanie pozwala nam śledzić cały obwód farmy oraz daje możliwość dokładnej identyfikacji surowca (od farmy do pierwszego punktu zakupu). Zwiększa możliwość weryfikacji, czy zakupione kakao na pewno było uprawiane w granicach farmy, a nie np. w lasach lub innych ekosystemach naturalnych znajdujących się w pobliżu. W ten sposób monitorujemy ponad 272 000 hektarów na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie, dwóch największych regionach uprawy kakao na świecie, które zostały uwzględnione w ocenie ryzyka wylesiania. Jest to obszar o wielkości mniej więcej Luksemburga.

Kolejny przykład to wykorzystywanie sztucznej inteligencji już na etapie planowania sprzedaży, jeszcze zanim produkt powstanie. To rozwiązanie pozwala nam ocenić, jakie będzie na niego zapotrzebowanie i precyzyjnie określić wolumen. W podobny sposób planujemy i analizujemy również dystrybucję. Dbamy nie tylko o efektywny ekologicznie transport – w naszej europejskiej sieci logistycznej wdrażamy elektryczne ciężarówki, co ma przyczynić się do redukcji emisji CO2 o 20 000 ton do 2030 roku, ale także za pomocą AI dbamy o to, aby były maksymalnie zapakowane i tym samym, dzięki zmniejszeniu ilości przebiegów, generowały możliwie najmniej śladu węglowego.

Czy również planując modernizacje polskich fabryk uwzględniacie kwestie środowiskowe?

Jak już podkreślałem, w Mars Wrigley wierzymy, że zysk i cel nie są wrogami, a inwestycje w klimat nie są wyborem między planetą a produktywnością. Każdego dnia udowadniamy, że połączenie tych aspektów jest możliwe, osiągalne i opłacalne. Ta maksymą kierujemy się także inwestując w rozwój zarówno parku maszynowego, jak i w część technologiczną. Zgodnie z założeniami ogłoszonej przez nas "Mapy Drogowej do Neutralności Emisyjnej Mars" (Mars Net Zero Roadmap) chcemy dojść do zerowej emisyjności netto do 2050 r. i zredukowania jej o połowę do 2030 roku. Każda biznesowa decyzja, którą podejmujemy, ma nas do tego doprowadzić.

Nowa hala produkcyjna, która powstała trzy lata temu w Poznaniu została w pełni zautomatyzowana. Jest wyposażona w wózki samojezdne (AGV), które przenosząc różne materiały, potrafią pokonać dziennie dystans kilkudziesięciu kilometrów. Na liniach mamy też zastosowane roboty służące do paletyzacji produktów oraz te, wspierające procesy pakowania. Zakład w Poznaniu wykorzystuje energooszczędne oświetlenie, oświetlenie zewnętrzne zasilane jest energią słoneczną i turbinami wiatrowymi, a ogrzewanie wody w fabryce odbywa się za pomocą ciepła odzyskanego ze sprężarek. Ograniczamy też czas przezbrojeń, żeby móc maksymalnie efektywnie działać na liniach produkcyjnych, a dzięki zaawansowanym algorytmom aktualizujemy plan sprzedażowy, dopasowując go do okoliczności.

To tylko kilka z wielu przykładów. Warto natomiast podkreślić, że jeszcze przed podjęciem decyzji o modernizacjach, bardzo dokładnie analizujemy, czy długofalowo przełożą się na mądry, jakościowy, a przede wszystkim odpowiedzialny wzrost.

Odejdźmy na chwilę od digitalizacji. W dyskusji o zrównoważonym rozwoju w kontekście firm FMCG, nie można pominąć równie ważnej kwestii jak produkcja opakowań. Tworzenie ich w taki sposób, aby w coraz większym stopniu nadawały się do recyklingu, a jednocześnie skutecznie chroniły produkt, to technologiczne i ekonomiczne wyzwanie.

Zdecydowanie to jedno z najważniejszych zadań, przed jakimi stoimy. Dzięki wspólnemu wysiłkowi setek pracowników firmy Mars i setkom milionów dolarów inwestycji przeprojektowaliśmy setki komponentów opakowań i nadal przesuwamy granice innowacji w dziedzinie opakowań. W skali globalnej 44 proc. naszego portfolio zostało zaprojektowane z myślą o obiegu zamkniętym, wyeliminowaliśmy też 99% PVC z naszych opakowań. Zmieniamy wykorzystywane tworzywa sztuczne na monomateriałowe tworzywa sztuczne, zmniejszamy wagę opakowań. Optymalizujemy procesy produkcji opakowań, redukując zużycie energii dbając, aby pochodziła z odnawialnych źródeł, a także ograniczamy ilość odpadów.

W ramach programu pilotażowego w 500 sklepach Tesco w Wielkiej Brytanii testujemy batony Mars w opakowaniach papierowych w pełni nadających się do recyklingu. To ponad 220 milionów batonów rocznie. W Australii i Nowej Zelandii, od kwietnia 2023 marki Mars, Snickers i Milky Way są sprzedawane w opakowaniach z papieru poddającego się recyklingowi w ramach pilotażu, który może trafić na półki sklepowe na całym świecie. Takich testowych inicjatyw mamy dziesiątki.

Również w Polsce wprowadzamy rozwiązania, które minimalizują ilość zużytego kartonu w sklepowych displayach. Zredukowaliśmy ich zużycie w opakowaniu zbiorczym o ok. 0,7 mkw, co daje oszczędność 36 tys. mkw papieru rocznie. Zwiększamy liczbę gum w zbiorczych opakowaniach kartonowych. Na zagadnienie patrzymy holistycznie. We współpracy z jedną z dużych sieci handlowych wprowadziliśmy do hal sklepowych stojaki "z odzysku" – ograniczając tym samym zużycie plastiku.

Przy tak dużej skali działalności Waszej firmy, wyzwań związanych ze zmianą klimatu z pewnością nie brakuje. Sporo mówimy o kwestiach środowiskowych, ale warto wspomnieć też o tych finansowych. Ile przeznaczacie na wdrażanie rozwiązań z zakresu zrównoważonego rozwoju?

Myślę, że właściwsze byłoby określenie "inwestujemy", ponieważ te pieniądze zwracają się i będą zwracać w formie poprawy komfortu życia nas wszystkich i kolejnych pokoleń. Zdajemy sobie sprawę z wyzwań, na które musimy odpowiedzieć, dlatego zwiększyliśmy wydatki na program zrównoważonego rozwoju: z 1,1 mld USD w minionych 3 latach do 2,7 mld USD, które wydamy w kolejnych 3 latach. Globalnie wprowadziliśmy program zrównoważonych obligacji – rok temu wyemitowaliśmy je na kwotę 2,5 mld dolarów z przeznaczeniem na Projekty Kwalifikowane, które pozwolą na inwestycje w wykorzystanie energii odnawialnej, zrównoważone opakowania, poprawę logistyki, optymalizację receptur, skalowanie rolnictwa przyjaznego dla klimatu i powstrzymanie wylesiania w łańcuchu dostaw.

Materiał sponsorowany przez TOGETAIR

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.