Na rynek trafia coraz więcej lokali, których ceny oscylują znacznie powyżej rynkowej ceny. W ostatnim czasie wzrost był dwucyfrowy - wskazuje "Rzeczpospolita".
Najbardziej wzrosły ceny w Krakowie. To tam w lipcu cena metra kwadratowego nowych mieszkań przekraczała 9,6 tys. zł. To znacznie drożej niż przed rokiem, kiedy deweloperzy wyceniali go na 8,1 tys. zł - wynika z raportu portalu RynekPierwotny.pl.
Ale ceny szybują również w innych dużych miastach. Podczas gdy w stolicy Małopolski wzrost cen sięgnął 18,7 proc., w gdańskie ceny metra kwadratowego zdrożały o 14,8 proc. sięgając obecnie 9,5 tys. zł - wylicza dziennik.
W Łodzi ceny poszły w górę o 13,3 proc., we Wrocławiu – o 10,9 proc., a np. Warszawie o 8,4 proc.
Na rynku wciąż zwyżki, choć eksperci obstawiają przeceny. Do obniżek powinna skłonić pogarszająca sytuacja ekonomiczna Polaków, bezrobocie, niepewność, a z drugiej strony boom budowlany, który już powrócił do poziomu przed pandemią.