To reakcja na orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał w czwartek, że część prawa UE jest niezgodna z polską konstytucją i że polskie prawo jest ważniejsze niż unijne. Wywołało to konsternację polityków w całej Europie. Teraz odnieśli się do tego ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec - Jean-Yves Le Drian i jego niemiecki odpowiednik Heiko Maas.
"Przypominamy, że członkostwo w Unii Europejskiej idzie w parze z całkowitym i bezwarunkowym przestrzeganiem wspólnych wartości i zasad. Obowiązkiem każdego członka, a więc oczywiście także Polski, która zajmuje ważne miejsce w Unii Europejskiej, jest ich przestrzeganie’’ - napisali ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec we wspólnym oświadczeniu. Dodali, że jest to nie tylko zobowiązanie moralne, ale także prawne.
Wcześniej Komisja Europejska przekazała, że przeanalizuje szczegółowo orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zadecyduje o dalszych krokach. "Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa Unii" - poinformowała KE w komunikacie po wyroku polskiego TK.
Z kolei cytowany przez agencję AFP unijny komisarz Didier Reynders przekazał, że Komisja Europejska jest zaniepokojona decyzją polskiego TK uznającą artykuły traktatów UE za niezgodne z konstytucją i "wykorzysta wszystkie dostępne jej narzędzia" w celu ochrony praworządności europejskiej.
Do stanowiska KE odniósł się również Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku. Jego zdaniem wejście Polski i krajów Europy Środkowej do Unii Europejskiej to "jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich dziesięcioleci". Dlatego mówię jasno: miejsce Polski jest i będzie w europejskiej rodzinie narodów" - napisał.
Dodał, że "wyrok Trybunału Konstytucyjnego potwierdził to, co literalnie wynika z treści Konstytucji RP". "To mianowicie, że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa. To samo w ostatnich latach potwierdzały trybunały konstytucyjne wielu państw członkowskich" - przypomniał.
Możemy nie dostać pieniędzy z Funduszu Odbudowy
Przypomnijmy, że w czwartek Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu wniosku prezesa Rady Ministrów, uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją RP.
Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
Decyzja TK może nas jednak słono kosztować. Polska może m.in. nie otrzymać pieniędzy z Funduszu Odbudowy. W ramach tych środków mieliśmy otrzymać m.in. 58 mld euro.