"30 kwietnia br. doszło do zmiany w zarządzie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Andrzej Alot przestał pełnić funkcję członka zarządu ds. finansowych CPK" – przekazała spółka w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej.
Andrzej Alot został powołany do zarządu CPK 24 maja 2023 r., a więc jeszcze w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości. To on m.in. tłumaczył, dlaczego spółka w 2022 r. wygenerowała 28 mln zł zysku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie pracami spółki kierują prezes dr Filip Czernicki oraz członkowie zarządu: Dariusz Kuś i Marcin Michalski – przypomina spółka.
Porządki kadrowe w CPK
CPK nowego prezesa ma od połowy października. To właśnie wtedy nominację otrzymał Filip Czernicki, który pełnił już obowiązki szefa spółki od blisko trzech miesięcy po odwołaniu poprzedniego prezesa Mikołaja Wilda 19 stycznia. Dwa dni wcześniej nowy szef CPK został wybrany przez Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. CPK, do nowej rady nadzorczej spółki i został jej przewodniczącym.
Zarząd pod wodzą Filipa Czernickiego decydował o zwolnieniach w spółce, zatrudniającej około 750 osób, w tym 30 dyrektorów. Jak ustalił money.pl, jeszcze przed zakończeniem audytu w spółce zwalniano osoby na stanowiskach kierowniczych, doradczych i specjalistycznych. Pracownicy mówili nam o liście, na której ma być 40 osób. Spółka przekonywała, że to tylko pojedyncze przypadki.
Wcześniej, bo w styczniu, Maciej Lasek odwołał zastaną po poprzednim obozie władzy radę nadzorczą. Skład nowej rady utworzyli:
- Filip Czernicki (przewodniczący),
- Andrzej Ilków (wiceprzewodniczący),
- Adam Sanocki,
- Magdalena Jaworska-Maćkowiak.
Czym jest CPK?
CPK to spółka będąca w 100-proc. własnością Skarbu Państwa. Została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących – m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.
CPK to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.
Spór dotyczący zasadności realizacji CPK pogłębił się po pierwszych deklaracjach przedstawicieli rządu Donalda Tuska w tej sprawie. Zwolennicy lotniska oczekiwali od władzy stanowczego zapewnienia o zamiarze budowy portu. Do tej pory takiego nie uzyskali. W zamian pojawiła się m.in. koncepcja rozbudowy Lotniska Chopina w Warszawie.