Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Mołdawia w rozkroku. Atak Rosji na Ukrainę wszystko zmienił

Podziel się:

Mołdawia to jeden z najbiedniejszych krajów w Europie. Przez lata była areną rozgrywek oligarchów, dziś marzy o przystąpieniu do UE. - Wiele zmieniła agresja Rosji na Ukrainę, która wpłynęła na nasz sposób myślenia - uważa Stela Leuca, wiceminister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Mołdawii.

Mołdawia w rozkroku. Atak Rosji na Ukrainę wszystko zmienił
W Mołdawii od jesieni ubiegłego roku wybuchają także antyrządowe protesty (PAP, Leszek Szymański)

- Po otrzymaniu statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej w 2022 r., zrozumieliśmy, że jesteśmy mile widziani w przestrzeni unijnej i doceniamy to. Wiemy też, że musimy wykonać swoją pracę, aby stać się częścią tej organizacji, i aby dostosowywać nasze wartości do wartości europejskich - powiedziała wiceminister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Mołdawii Stela Leuca.

Dziś, 6 kwietnia, z jednodniową wizytą do Mołdawii udaje się premier RP, Mateusz Morawiecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie wejdą do Mołdawii? Ekspert o czarnym scenariuszu

Dążenie do dołączenia do UE nie jest jednak jednoznacznie popierane przez wszystkich mieszkańców Mołdawii, jak i stronnictwa polityczne w tym kraju, a na ten stan rzeczy wpływ mają działania, często zależnych od Rosji oligarchów.

Arena rozgrywek rosyjskich oligarchów

Mołdawia, którą według oficjalnych danych zamieszkuje 2,6 mln osób, to jeden z najbiedniejszych krajów w Europie. Po 1989 r. doświadczyła raczej problemów gospodarczych, niż rozkwitu.

W grudniu 1990 r. Naddniestrze, pas ziemi we wschodniej Mołdawii, jednostronnie ogłosiło niepodległość. Władze w Kiszyniowie podjęły następnie próbę przywrócenia integralności terytorialnej kraju i w latach 1991-1992 toczona była wojna domowa. Porozumienie o zasadach zawieszenia broni zostało podpisane przez prezydenta Mołdawii Mirceę Snegura oraz, po stronie Naddniestrza, przez prezydenta Rosji Borysa Jelcyna. Stolicą Naddniestrza został Tyraspol.

- Mołdawia jest częścią terytorium dawnego związku sowieckiego, która jest bardzo interesująca dla Rosji. Rosja nie pozwoliła Mołdawii rozwijać się w sposób niezależny. Stworzyła za to sztuczny konflikt z Naddniestrzem, a następnie go wspierała i w pewien sposób podtrzymywała przy życiu – uważa mołdawski politolog Arcadie Barbarosie.

Przez lata Mołdawia była następnie areną rozgrywek oligarchów, w tym starającego się nadal wpływać na mołdawską politykę Vlada Plahotniuka, który opuścił kraj w 2019 r. Nigdy nie zajmował on oficjalnie najwyższych stanowisk w rządzie, jednak przez lata pociągał za sznurki mołdawskiej polityki.

Społeczeństwo w Mołdawii jest mocno podzielone pod względem ukierunkowania polityki kraju w stronę Unii Europejskiej lub w stronę Rosji – uważa Barbarosie.

Sprawująca urząd od 2020 r. prezydent Maia Sandu oraz rządząca Partia Akcji i Solidarności, którą założyła, starają się o zbliżenie kraju do Unii Europejskiej. 23 czerwca 2022 r. na szczycie Rady Europejskiej przywódcy Unii Europejskiej przyznali Mołdawii status kraju kandydującego do UE, tego samego dnia, co Ukrainie.

Zdaniem Barbarosie, oba kraje powinny zostać potraktowane w sposób szczególny i wstąpić do UE szybciej, niż zwykle się to odbywa, ze względu na sytuację międzynarodową, związaną z wojną na Ukrainie.

Mołdawia ceni sobie przede wszystkim współpracę z sąsiednią Rumunią - powiedziała wiceminister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Stela Leuca. To m.in. dzięki Bukaresztowi, jak uważa Leuca, Kiszyniów przetrwał "szantaż gazowy" Rosji.

Atak Rosji na Ukrainę zmienił sposób myślenia

W grudniu 2022 roku władze Mołdawii ogłosiły, że nie będą już korzystać z gazu pochodzącego od rosyjskiego koncernu Gazprom. Przekazano wówczas, że decyzja ta ma związek z szantażami o podłożu politycznym ze strony Gazpromu.

Argumentowano, że Rosjanie w październiku 2022 roku ograniczyli dostawy gazu ziemnego do Mołdawii o ponad 30 proc., a także grozili kolejnym ograniczeniem ilości surowca w następnych miesiącach. Mołdawia rozpoczęła sprowadzanie gazu ziemnego z rynków międzynarodowych, głównie z Rumunii.

- Myślę, że wraz z obecnym rządem, z otrzymaniem statusu państwa kandydującego do UE, zmieniło się wiele rzeczy, ale zmieniły się one także z powodu wojny, agresji Rosji na Ukrainę, która również wpłynęła na nasz sposób myślenia - powiedziała wiceminister Leuca.

Barbarosie zaznaczył, że dla Mołdawii ważne jest obecnie wzmocnienie obronności, przekazywanie co najmniej 1,5 proc. - 2 proc. PKB kraju na armię, jak i transformacja kadry oficerskiej kraju. Analityk podkreślił, że stałym zagrożeniem w Mołdawii są wpływy rosyjskie w mediach, które pomimo starań takich osób jak szefowa mołdawskiej rady audiowizualnej Liliana Vitu i wprowadzenia pewnych ograniczeń, nadal działają w kraju.

Płacili ludziom, by przyszli na antyrządowe protesty

W Mołdawii od jesieni ubiegłego roku wybuchają także antyrządowe protesty, na które zwożono autobusami ludzi z całego kraju, oferując im wynagrodzenie za udział w demonstracjach. Barbarosie za głównego organizatora protestów uważa urodzonego w Tel Awiwie oligarchę Ilana Sora.

- To jasne, że używają pieniędzy wysyłanych przez Sora – stwierdził mołdawski analityk. Jego zdaniem także Plahotniuc mógł być zaangażowany w organizację protestów. Zarówno Plahotniuc, jak i Sor, znajdują się na liście sankcji USA i Wielkiej Brytanii.

- Kiedy USA opublikowały listę sankcji, zrobiło to dla nas wielką różnicę. Nagle okazało się, że organizowano mniej protestów, a z czasem one właściwie zniknęły. Kiedy nałożono sankcje (na oligarchów), media społecznościowe też nie mogły akceptować ich pieniędzy, a to wywołało efekt lawiny. A teraz widzimy rezultaty – skomentowała wiceminister Leuca.

USA nałożyły sankcje m.in. na Vlada Plahotniuka i Ilana Szora 26 października 2022 r. w związku z uwikłaniem w "systemową korupcję" w Mołdawii oraz wysiłkami, mającymi na celu wpłynięcie na wyniki wyborów w kraju.

- Kierujemy się zdecydowanie na Zachód - zadeklarowała Leuca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP