Fotowoltaika w bloku? Dlaczego nie. W Niemczech można już mówić o prawdziwym boomie na instalacje balkonowe. Według danych z kwietnia, podłączonych jest ich ponad 400 tys. Również w Polsce to rozwiązanie zyskuje na popularności. Kolejni operatorzy oferują to rozwiązanie również mieszkańcom bloków. Fotowoltaikę na balkonach posiada w swojej ofercie choćby Energa Obrót.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Montowanie paneli fotowoltaicznych w Polsce nie jest jednak takie proste. Zarządy spółdzielni nie są przekonane do tego rodzaju nowinek technicznych. Przekonał się o tym pan Krzysztof z Gdańska, którego historię opisuje wyborcza.biz. krótko po tym jak zamontował fotowoltaikę, dostał pozew do sądu od swojej spółdzielni.
Skąd pomysł na panele na balkonie? - Zainspirował mnie syn. Żeby zmniejszyć rachunki zamontował pompę ciepła, fotowoltaikę na dachu. Za prąd i ogrzewanie 250-metrowego domu płaci dokładnie 65 proc. mniej niż ja płacę czynszu i rachunków za prąd. Stwierdziłem, że skoro fotowoltaika sprawdza w domu, sprawdzi się też w mieszkaniu - mówi w rozmowie z portalem Gdańszczanin.
Na swoim balkonie zainstalował dwa panele o mocy 400 W w cenie 3,5 tys. zł (zestaw dostępny w internecie). Po pewnym czasie dołożył trzeci, taki sam panel za 1,2 tys zł. Ponieważ instalacja przekracza moc 800 W, musiał poinformować o jej uruchomieniu zakład energetyczny. Monter wymienił licznik na dwukierunkowy, a pan Krzysztof został prosumentem. Efekt?
Moje rachunki za prąd dzięki instalacji balkonowej spadły o około 30 proc. Bieżącą produkcję i rozliczenia śledzę w profilu klienta na stronie firmy energetycznej, która sprzedaje mi prąd, czyli Energi - mówi w rozmowie z wyborcza.biz.
Spółdzielnia nakazała rozbiórkę paneli
Problem jednak w tym, że spółdzielnia mieszkaniowa domaga się zdjęcia paneli. Mieszkaniec wyjaśnia, że wystąpił o zgodę na montaż instalacji, ale jej nie uzyskał. Zaczęła się wielomiesięczna wymiana korespondencji, w której lokator powoływał się na ekspertyzy, mówiące o tym, że balkon bez trudu wytrzyma instalacji. W końcu, mimo braku zgody, panele zamontował. O zgodę spytał także samych mieszkańców. Uzyskał 500 podpisów z poparciem dla swojej inicjatywy - czytamy w portalu.
Spółdzielnia wystąpiła o nakaz rozbiórki paneli i skierowała sprawę na drogę sądową. Pan Krzysztof czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.
Rząd szykuje zmiany w sposobie rozliczenia prosumentów. Od 1 lipca będą oni mogli zdecydować, czy chcą być rozliczani w net-billingu w oparciu o rynkową miesięczną cenę energii elektrycznej lub w oparciu o cenę godzinową - wynika z projektu opublikowanego w wykazie prac legislacyjnych rządu. W przypadku wyboru opcji godzinowej mają otrzymać bonus.