Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

"Na Boga". Obajtkowi puściły nerwy. Dostał pytanie o nową pracę

20
Podziel się:

Daniel Obajtek, czyli były prezes Orlenu, od niedawna ma nowe zajęcie - jest europosłem w Parlamencie Europejskim. Podczas rozmowy w Telewizji wPolsce został zapytany o nową pracę. Obajtek skupił się na — jak to określił — bezsensie dwóch siedzib unijnych instytucji.

"Na Boga". Obajtkowi puściły nerwy. Dostał pytanie o nową pracę
Daniel Obajtek (East News, Wojciech Olkusnik)

Daniel Obajtek został zapytany na antenie Telewizji wPolsce, co zaskoczyło go pozytywnie, a co negatywnie w funkcjonowaniu Parlamentu Europejskiego. Były prezes Orlenu, a obecny europarlamentarzysta wskazał, że funkcjonowanie PE "jest po prostu dziwne".

Mamy tak naprawdę dwa miasta - Brukselę i Strasbourg - i przez to, żeby ktoś mógł zarabiać, robimy głupie rzeczy. Przemieszczamy się między tymi miastami, przewożone są samochody, które nas wożą, więc to powinno się unormować. Po co dwa parlamenty i dwie siedziby? Jest to niepotrzebne. Mówi się o Zielonym Ładzie, o tym wszystkim, a cały czas parlamentarzyści muszą kursować między tymi miastami, to jest jakaś głupota - powiedział Obajtek.

Były prezes Orlenu wskazał także, że takie przemieszczanie się miedzy jednym, a drugim parlamentem jest nieekonomiczne oraz niegospodarne, żeby tylko ktoś mógł zarobić na całym biznesie związanym z hotelami i gastronomią. - Na Boga, dajmy tym krajom jakieś większe finansowanie przez paręnaście lat i skończmy z tą głupotą - wskazał europoseł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W biznesie jak w saunie, im wyżej siedzisz tym bardziej się pocisz" - Marian Owerko w Biznes Klasie

Daniel Obajtek europosłem

Daniel Obajtek, lider podkarpackiej listy wyborczej PiS, został wybrany do Parlamentu Europejskiego w czerwcu tego roku. Uzyskał rekordową w tym okręgu liczbę ponad 171 tys. głosów. Pierwsza sesja Parlamentu Europejskiego nowej, dziesiątej kadencji rozpoczęła się na początku lipca w Strasburgu.

"Największy procentowo wynik wśród kandydatów PiS. Bardzo dziękuję za każdy oddany głos i wsparcie w tej niełatwej kampanii" - napisał Obajtek w serwisie X po ogłoszeniu wyników. "Dziękuję serdecznie za 171 689 głosów" - dodał.

Mandaty okręgu podkarpackim po raz pierwszy w historii zdobyło aż czterech polityków. Oprócz Obajtka są to: Bogdan Rzońca, startujący z listy PiS, Elżbieta Łukacijewska z KO i Tomasz Buczek z Konfederacji.

Jak pisaliśmy w money.pl, wynagrodzenie posła do Parlamentu Europejskiego to 10 075,18 euro brutto. W przeliczeniu na złotówki pensja europosła to ponad 43 tys. zł miesięcznie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
kamilczuk
16 min. temu
Ale nie powiedział o zarobkach od Orbana jeszcze wiekszych niz w PE
alan
20 min. temu
Nie ma się co dziwić tej niegospodarności. To podatnicy za to zapłacą. Tam tylko nieliczne osoby myślą. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszyscy europarlamentarzyści mają głowy niestety tylko nieliczni rozum.
Edward Gliwic...
25 min. temu
Nie martw się Obajtek, już niedługo będziesz się przemieszczał bez samochodu, pomiędzy celą i spacerniakiem.
pek
35 min. temu
Totalny brak intelektualnej uczciwości.
babcia
36 min. temu
Rrawda boli tyle kasy marnują ale co oby ja dbają o swoją kieszeń Obajtek im nie na rękę facet myśli