Sonda wielkości małej furgonetki wystartowała w połowie października z kosmodromu Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego w Cape Canaveral na Florydzie. Start obiektu NASA odbył się przy użyciu rakiety SpaceX Falcon Heavy. Ma przebyć odległość 3,5 mld km i dotrzeć do asteroidy w sierpniu 2029 r. Psyche, odkryta w 1852 r., otrzymała imię bogini greckiej. Jest największą z około dziewięciu znanych asteroid, pomiędzy planetami Mars i Jowisz, które - zgodnie z obserwacjami radarowymi - składają się głównie z metali z domieszką materiału skalistego. Jej średnica wynosi około 279 km w najszerszym miejscu.
Reuters zauważył, że asteroida uważana jest za pozostałość jądra starożytnej protoplanety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NASA bada asteroidę o wartości wyższej niż gospodarka całego świata
Po dotarciu do asteroidy sonda miałaby krążyć wokół niej przez 26 miesięcy, skanując Psyche za pomocą instrumentów zbudowanych do pomiaru jej grawitacji, właściwości magnetycznych i składu. Uważa się, że Psyche składa się głównie z żelaza, niklu, złota i innych metali, których łączną hipotetyczną wartość pieniężną oszacowano na 10 bln dolarów - podał Reuters.
Uważa się, że metale zawarte w Psyche byłyby warte ponad 100 bilionów dolarów, gdyby znaleziono je na Ziemi. - To więcej niż wartość całej światowej gospodarki - powiedziała serwisowi space.com Lindy Elkins-Tanton, główna naukowiec misji Psyche.
Według naukowców misja nie ma jednak nic wspólnego z górnictwem kosmicznym. Jej celem jest uzyskanie wglądu w powstawanie Ziemi i innych planet skalistych, zbudowanych wokół jąder ze stopionego metalu. Spektrometr do pomiaru sygnatur molekularnych promieni gamma i neutronów, emitowanych przez atomy asteroidy, bombardowanej promieniowaniem kosmicznym ze Słońca, umożliwi naukowcom mapowanie składu żelaza w Psyche.
Sonda ma okrążyć asteroidę w odległości zaledwie 64 km od jej powierzchni. Zakończy misję w listopadzie 2031 r.