Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Nawet 27 zł za paczkę papierosów. "Podwyżka posłuży łataniu dziury budżetowej"

69
Podziel się:

Podwyżki akcyzy na papierosy służą łataniu dziury budżetowej, ale nie skłaniają ludzi do rzucenia palenia - ocenił były wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda, odnosząc się do uzasadnienia projektu zmian podatku, który ma ograniczyć spożycie wyrobów tytoniowych.

Nawet 27 zł za paczkę papierosów. "Podwyżka posłuży łataniu dziury budżetowej"
Minister Finansów Andrzej Domański (PAP)

W piątek na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym.

Tyle będą kosztować papierosy

Ministerstwo Finansów, które jest autorem projektu, podkreśliło, że nowe przepisy, a tym samym wyższe ceny, ograniczą spożycie wyrobów tytoniowych i ich substytutów przez konsumentów, w szczególności przez osoby nieletnie. Podobnego zdania jest także były konsultant krajowy ds. zdrowia prof. Jarosław Pinkas. Według niego wysoka cena używek sprawia, że popyt na nie maleje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polityka wróciła do parlamentu? "Kaczyński 'przekupywał' posłów"

Z wyliczeń resortu wynika, że cena detaliczna paczki 20 szt. papierosów w latach 2025-2027 będzie rosła o ok. 2,7-3,1 zł rok do roku. W przypadku tytoniu do palenia ceny detaliczne paczki 50 g powinny zmieniać się o ok. 7,8-8 zł rdr. Szacunkowy wzrost ceny paczki wkładów do podgrzewaczy (wyroby nowatorskie) wyniesie ok 1 zł/paczkę rdr. a w przypadku płynu do papierosów elektronicznych przewidywany wzrost ceny detalicznej pojemnika zapasowego o poj. 10 ml to 4,4-5 zł rdr.

Paczka papierosów może za trzy lata kosztować niemal 27 zł.

Oszacowano też, że dzięki nowelizacji, dochody z akcyzy i VAT od wyrobów tytoniowych, wyrobów nowatorskich, płynów do e-papierosów oraz urządzeń do waporyzacji po podwyżce stawek akcyzy wyniosą w 2025 r. 4,2 mld zł, w 2026 r. 4,3 mld zł oraz 4 mld zł w 2027 r.

Podwyżka akcyzy posłuży głównie łataniu dziury budżetowej, ale nie skłoni ludzi do rzucenia palenia - skomentował szacunki MF były wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda.

W jego ocenie, akcyza jest instrumentem, który wpływa na zmniejszenie atrakcyjności produktów, które są tym podatkiem objęte, ale - jak zaznaczył - "jeśli zostanie przekroczony pewien próg, to grozi nam zwiększenie nielegalnego importu i produkcji".

Łanda uważa, że zamiast podwyżki akcyzy na e-papierosy, rząd powinien raczej wprowadzić ograniczenia w ich sprzedaży i marketingu. Jego zadaniem należy np. lepiej egzekwować zakaz sprzedaży e-papierosów nieletnim, dodatkowo należy zakazać sprzedaży e-papierosów np. w kolorowych, atrakcyjnych opakowaniach.

Szara strefa w Europie

Z raportu KPMG wynika, że w 2022 roku szara strefa w branży tytoniowej w Polsce osiągnęła historycznie niski poziom (4,2 proc. ogółu konsumpcji papierosów) i Polska wraz z Rumunią należała do niewielu krajów, w których konsumpcja papierosów z legalnych źródeł rosła.

Na przeciwległym biegunie znajdowała się Francja, gdzie szara strefa stanowiła 32 proc. ogółu konsumpcji papierosów, Irlandia (24 proc.) i Grecja (21 proc.). Według raportu spoza UE największą szarą strefę tytoniową miała Wielka Brytania (21 proc.) oraz Ukraina (19,9 proc.). Według szacunków KPMG szara strefa tytoniowa uszczupliła budżety państw UE łącznie o ok. 11,3 mld euro, co wynika z utraconych wpływów z tytułu niezapłaconych podatków.

Sama Francja, która odpowiada za 47 proc. unijnej konsumpcji papierosów z czarnego rynku, utraciła z tego tytułu ok. 7,25 mld euro. Nielegalne wyroby tytoniowe, które pojawiły się w 2022 roku we Francji, stanowiły blisko połowę całkowitej konsumpcji papierosów z przemytu i nielegalnej produkcji w UE. Zaś straty polskiego budżetu wynikające z działalności papierosowego podziemia oszacowano na 0,23 mld euro.

W 2014 r. Parlament Europejski i Rada Europy przyjęły dyrektywę, której celem jest ograniczenie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych i powiązanych z nimi produktów. Celem przepisów jest uwolnienie UE od dymu tytoniowego do 2040 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(69)
Ariel
3 tyg. temu
Przez bierne palenie dużo osób ma np. astmę i wiele innych chorób zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Tylko inaczej się rozmawia jeśli powiedziałoby się wprost pani dziecko choruje na astmę przez sąsiada który codziennego je truje pałac w oknie a dym jest wyczuwalny w sypialni u pani dziecka. Takie wieloletnie narażenie na bierne palenie jest sprawcą wielu ciężkich chorób. Tylko żeby to zrobić trzeba by było otrzymać zgodę na trucie dziecka ..chociaż i tak jest trute . Ale oficjalnie żaden rodzic się pod tym nie podpisze. Badania są jednoznaczne bierne palenie jest bardzo szkodliwe.
Rodzina
3 tyg. temu
Poprzedni rząd nie chciał rozwoju to prawda . Obecny rozwija gospodarkę a fajki powinny być po 100 zł. za paczkę co i tak nie pokryje kosztów związanych z nałogiem. Zwolennicy ssanie z państwa, szlachta przyzwyczajona do brania i tak nie zrozumie
gość
3 tyg. temu
Nie chcieliście inwestycji w gospodarkę, nie chcieliście odzyskiwania przez państwo sprywatyzowanych firm i nie chcieliście ekspansji spółek skarbu państwa na zagraniczne rynki, to będziecie mieć fajki po sto złotych.
Weronika
3 tyg. temu
Papierosy powinny być zabronione tak jak twarde narkotyki wtedy ta patologia przestałaby truć sąsiadów. Walka z tymi ćpunami jest ciężka właśnie sąsiad zasmrodzili nam sypialnie wystarczy że otworzy okno i ten smród musimy wdychać u siebie . Patus nie rozumie że on może palić ale tak żeby tego smrodu nie było czuć u sąsiadów.
AlgorMortis
3 tyg. temu
Zwolennikiem fajek nie jestem ale to nie przejdzie. Będzie kontrabanda, będzie palenie różnego g**. Wolność to sprawy wielkie i sprawy małe
...
Następna strona