Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Nawet 40 proc. rocznego zysku z inwestycji. Wystarczy kupić… kampera

315
Podziel się:

Masz w garażu kampera? Dziś jest jak dzieło sztuki: mimo upływu czasu rośnie w cenę. Modele sprzed 3-4 lat są dziś warte dokładnie tyle samo, co w dniu zakupu. Osoby, które kupiły kampera rok czy dwa temu, zrobiły interes życia.

Nawet 40 proc. rocznego zysku z inwestycji. Wystarczy kupić… kampera
Kampery są rozchwytywane jak świeże bułeczki. (pxhere.com, Robert B.)

Polacy na potęgę zaczęli kupować i wynajmować domy na kółkach. W ten sposób ratują sobie wakacje i nakręcają boom na kampery. Ich ceny rosną jak oszalałe, ale podaż nie nadąża za popytem.

- W zeszłym roku kupiłem kampera, zapłaciłem za niego niecałe 70 tysięcy złotych. Zupełnym przypadkiem okazało się, że dziś bez problemu mogę go sprzedać za 100 tysięcy, wystarczy, że wrzucę ogłoszenie do sieci – mówi w rozmowie z money.pl Krzysztof Piasecki, mieszkaniec Wałbrzycha.

Dodaje, że kompletnie go to zaskoczyło. Ale i tak nie wystawi swojego kampera na sprzedaż - no chyba, że po wakacjach.

Zobacz także: Toyota Hilux + namiot, czyli noc spędzona w terenie

- U mnie takiego ruchu w interesie z kamperami nie było jeszcze nigdy. Jeśli ktoś wstawi do mnie auto osobowe, może stać tygodniami. Kamper? Zejdzie prawie natychmiast. W tym roku sprzedałem już dwanaście. I sprzedałbym więcej, ale ich po prostu nie ma – mówi money.pl Marek Barszczewski, właściciel podwarszawskiego komisu samochodowego.

Duże zainteresowanie kamperami potwierdzają dane z bazy danych CEPiK. W 2020 roku zarejestrowano w Polsce ponad 3000 kamperów, z czego ponad 1000 to pojazdy nowe. Ogółem (w stosunku do 2019 roku) Polacy zarejestrowali prawie o jedną trzecią kamperów więcej. A nowych – o połowę więcej, niż rok wcześniej.

Wzmożony popyt i rosnące ceny powinny być radosną wiadomością dla handlarzy autami. Nie do końca. Okazuje się, że za popytem nie nadąża podaż.

- Sensownych aut na rynku po prostu zaczęło brakować. A przez to wzrosły ceny. Najlepszy interes zrobił ktoś, kto rok czy dwa lata temu zainwestował w jednego, dwa kampery. Nie dość, że przez ten czas mógł je wynajmować, to są one obecnie więcej warte niż wcześniej – mówi Barszczewski.

W ostatnim miesiącu w kategorii "wypożyczalnia" w serwisie OLX użytkownicy 38 tysięcy razy szukali ofert związanych z wypożyczeniem kampera bądź przyczepy kempingowej.

- Ofert sprzedaży kamperów i przyczep mamy w tej chwili 2400. Wyszukań w ciągu ostatniego miesiąca - aż 241 tysięcy. Wśród ofert sprzedaży są zarówno nowe pojazdy od firm, jak i (to znaczna większość - 1450) od użytkowników prywatnych – mówi w rozmowie z money.pl Paulina Rezmer z OLX.

- Dziś dochodzi do tego, że ludzie, którzy kupili u nas wóz nawet 3-4 lata temu chcą go dziś sprzedać za dokładnie taką samą cenę. W zasadzie każdy kamper, o ile kosztuje do 100 tysięcy i jest sprawny, sprzeda się momentalnie - dodaje Barszczewski.

W Niemczech też szał

Z danych CEPiK wynika, że w zeszłym roku Polacy sprowadzili z zagranicy prawie 1700 używanych kamperów. To o jedną czwartą więcej, niż jeszcze rok wcześniej.

- I mogliby sprowadzić więcej, gdyby jeszcze było co sprowadzać. W Niemczech jest podobnie, jak u nas, ceny rosną a aut nie przybywa, to nie są pojazdy produkowane seryjnie. Myślę, że producentów też zaskoczył popyt, ale oni tak łatwo nie zwiększą swoich mocy – mówi Barszczewski.

Jego słowa potwierdzają doniesienia z niemieckiego ryku motoryzacyjnego. Tylko w marcu 2021 Niemcy zarejestrowali niemal 11 tysięcy nowych kamperów. To o ponad 50 proc. więcej, niż w marcu 2020 (niewiele ponad 7 tysięcy pojazdów).

Tylko przez trzy pierwsze miesiące tego roku zarejestrowali ponad 19 tysięcy takich aut – to absolutny rekord. Nie ma się co dziwić, że w Polsce kupno nowego kampera jest równie skomplikowane, co nabycie "lodów od Friza".

Kampery kupowane są zwykle w trzech celach: dla siebie, na wynajem i w modelu hybrydowym – czyli jednocześnie na własne potrzeby oraz wynajem. W tej trzeciej opcji wynajmowaniem wozu można zająć się osobiście, można to też zlecić wyspecjalizowanej firmie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(315)
WYRÓŻNIONE
Jack
4 lata temu
Przegrałem życie. Nie kupiłem kamera w ubiegłym roku.
CamperManiak
4 lata temu
Jeżdżę po całych Niemczech i Holandii i mogę z pamięci wymienić min.5 miejsc gdzie stoją całe place.Więc albo Polacy są mega ciapy albo ktoś tu znów wkręca.
B..... mama
4 lata temu
Kiedyś mówiło się dużo o burdelach na kółkach(taka prawda,może cenzor nie wykasuje?).Czy one może też okazały się inwestycją życia?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (315)
Krzysztof
4 lata temu
No cóż, obserwuję rynek kamperów powiedzmy zawodowo i widzę sporo używanych kamperów w zawyżonych cenach, które "wiszą" od jesieni... Takie artykuły tylko upewniają naiwnych sprzedających, że zrobili biznes życia, a tak nie jest. W zależności od cierpliwości po 3 - 6 miesięcy i tak radykalnie obniżają ceny żeby tylko sprzedać, chociaż jest kilku upartych których widzę od września 2019 z tą samą ceną. Ja tu nie widzę biznesu życia a znajomi handlarze i wlasciciele wypożyczalni chociaż mają spory ruch to nie zostali jeszcze milionerami... Ale wiadomo, artykuł musi brzmieć sensacyjnie i napędzać klikalność
22:34 29
4 lata temu
YO..
Ffggg
4 lata temu
Teraz będą siedzieć jeden koło drugiego w kamperze to już lepiej kupić jacht
wolnomyslacy
4 lata temu
W Niemczech mozesz kupic tanio Kampera a potem zabiora Ci dowod rejestracyjny bo Kampery to diesle a te maja nielegalne oprogramowanie jesli chodzi o parametry wydechu. Z tymi nie wjedziesz w Europie do zadnych wiekszych miast. A i moze beda mialy problemy przy przegladzie technicznym. Teraz to sie nazywa banka spekulacyjna. :)
Adw
4 lata temu
I jeszcze pewnie Kamper wyjdzie taniej niż 50eur za apartament w Italii. :) Żarty jakieś. Za samo miejsce z opłatami na kampingu 30eur. Pewnie w PL niewiele mniej. A gdzie koszty utrzymania pojazdu albo większego zużycia paliwa przy dojeździe? . 5 litrów toto nie pali. No i nigdzie pozwiedzać się nie ruszysz chyba że tylko do najbliższych zabudowań na rowerze. Moda i tyle. Jak nie masz możliwości, żeby podróżować przez kilka miesięcy w roku to posiadanie tego ustrojstwa się po prostu nie opłaca.
...
Następna strona