W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" podała, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza się wycofywać z kontrowersyjnych przepisów o konfiskacie prewencyjnej.
Jak informuje dziennik, Zbigniew Ziobro miał dostać zielone światło, by wprowadzić projekt pod obrady rządu w najbliższym czasie.
Te doniesienia zdementował we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk, który był gościem "Expressu Biedrzyckiej".
- Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie udowodniło, że w swoich działaniach, również legislacyjnych, ma przede wszystkim na uwadze dobro zwykłego obywatela, a to, że w Polsce jest i będzie funkcjonowało domniemanie niewinności jest absolutnie oczywistą sprawą - powiedział Dworczyk i zapewniał, że żadne prace w sprawie konfiskaty prewencyjnej nie są obecnie prowadzone.
O pomyśle wprowadzenia konfiskaty prewencyjnej głośno zrobiło się przed wyborami.
W maju pisaliśmy o głośnym apelu Rady Przedsiębiorczości. Resort Zbigniewa Ziobry chciał wprowadzić nowe przepisy pozwalające na tzw. prewencyjną konfiskatę majątku.
W praktyce oznaczałoby to, że bez wyroku sądu państwo mogłoby przejąć majątek podejrzanego i to na nim ciążyłby obowiązek udowodnienia swojej niewinności. - Oznacza to de facto wprowadzenie domniemania winy - alarmowała Rada Przedsiębiorczości.
Pod apelem podpisali się wtedy m.in. przedstawiciele: Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), Konfederacji Lewiatan, Polskiej Rady Biznesu, Business Centre Club i Związek Banków Polskich.