Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nie tylko Karczewski - również inni parlamentarzyści "zawodowi" dorabiają na boku. Jak to możliwe?

421
Podziel się:

Okazuje się, że nie tylko były marszałek Senatu, Stanisław Karczewski, dorabiał jako lekarz, mimo pobierania pełnego uposażenia z kancelarii izby wyższej parlamentu. Senator klubu PiS Margareta Budner pobiera uposażenie senatora zawodowego, choć jako chirurg zarobiła tylko w zeszłym roku ponad 600 tysięcy złotych.

W archiwum Senatu nie ma ponoć dokumentów potwierdzających wersję Karczewskiego
W archiwum Senatu nie ma ponoć dokumentów potwierdzających wersję Karczewskiego (WP.PL)

Sprawa Karczewskiego dotyczy okresu, kiedy odbywał płatne dyżury w szpitalu w czasie, kiedy przebywał na bezpłatnym urlopie jako senator. Zarobił wówczas ponad 400 tys. zł. Polityk PiS zapewniał, że "posiada orzeczenie z opinią, w której zagwarantowano, że nie ma przeciwwskazań do takich działań". Obecny wicemarszałek Senatu twierdzi, że wolne otrzymał jako ordynator, a pracował jako chirurg. Nagłośnienie sytuacji nazwał "nagonką na polityków PiS".

Jednak Justyna Dobrosz-Oracz, dziennikarka Gazety Wyborczej, ujawniła pismo, z którego wynika, że w archiwum Senatu nie ma śladu, aby taki dokument w sprawie Karczewskiego w ogóle istniał. Obecnie były marszałek unika jednoznacznej odpowiedzi na pytania, czy taki dokument posiada i kiedy miał go otrzymać.

Okazuje się, że w Senacie jest więcej osób jednocześnie pobierających pełne uposażenia parlamentarne i dorabiających jako lekarze. Na przykład senator klubu PiS Margareta Budner pobiera uposażenie senatora zawodowego, choć jako chirurg zarobiła tylko w zeszłym roku ponad 600 tysięcy złotych. Nie widzi w tym nic zaskakującego - jak wynika z tekstu na stronach Wyborczej.

Zasady pracy posłów i senatorów są dość specyficzne. Z jednej strony mamy parlamentarzystów niezawodowych. Ta grupa stanowi mniejszość i świadomie rezygnuje z uposażenia poselskiego. Są to osoby, które nie zrezygnowały z pracy zawodowej lub prowadzenia własnej firmy. Otrzymują one jedynie dietę w wysokości 2473,08 zł brutto. To równowartość 25 proc. uposażenia poselskiego.

Z drugiej strony mamy posłów zawodowych, których jest zdecydowana większość. Otrzymują oni uposażenie w całości – 9892,30 zł brutto - i w trakcie sprawowania mandatu nie zajmują się inną działalnością. Mogą oczywiście pisać książki czy artykuły, ale nie podejmują tzw. stosunku pracy. Dostają też dietę.

Tymczasem Stanisław Karczewski jako zawodowy senator miał pełnić płatne dyżury w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą w latach 2009-15. Jeszcze jako senator, a potem wicemarszałek Senatu, zarobił wówczas ponad 400 tys. zł. Co ciekawe - przebywał wówczas na bezpłatnym urlopie przyznanym na czas wykonywania mandatu senatora. W grudniu 2019 r. sprawę ujawniła stacja TVN24.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(421)
WYRÓŻNIONE
???
5 lata temu
Jak to, to lekarze nie pracują dla idei? Przecież jeden z czołowych polityków PiS przy okazji strajku lekarzy do tak szlachetnej postawy nawoływał.
Zdumiona
5 lata temu
Jeszcze jeden kryształowy! Boże chroń Polskę
xxx
5 lata temu
co na to prezes złodziejstwo jak nic
NAJNOWSZE KOMENTARZE (421)
......
5 lata temu
Karczewski pieniędzy nie ukradł,tylko za pieniądze leczył ludzi w przeciwieństwie do senatora z PO.
......
5 lata temu
Karczewski pieniędzy nie ukradł,tylko za pieniądze leczył ludzi w przeciwieństwie do senatora z PO.
hihihihi
5 lata temu
Jakoś dziwnie się składa,że przykłady dotyczą wyłącznie członków PiS. To się nazywa platformiastym obiektywizmem.
czytelnik
5 lata temu
opodatkować 90% od zarobku i będzie spokój
MagdaR
5 lata temu
dojna zmiana w ataku...
...
Następna strona