Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Niemcy chcą uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Ale potrzebują na to jeszcze kilku lat

Podziel się:

Niemcy przygotowują się do pożegnania z rosyjskim gazem. Jednak potrzebują trzech lat, by zorganizować system alternatywnych źródeł dostaw gazu - ogłosił w ARD dyrektor niemieckiego koncernu energetycznego E.ON Leonhard Birnbaum. Inaczej ich gospodarkę mogłyby czekać spore konsekwencje, gdyż dziś surowiec z Rosji stanowi jej istotny element.

Niemcy chcą uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Ale potrzebują na to jeszcze kilku lat
Niemcy szacują, że za trzy lata będą w stanie całkowicie uniezależnić się od gazu z Rosji (zdj. ilustracyjne) (GETTY, Bloomberg, © 2022 Bloomberg Finance LP)

Trzy lata. Tyle potrzebują Niemcy, by uniezależnić się od rosyjskiego gazu - twierdzi szef koncernu E.ON. W tym czasie naszym sąsiadom powinno udać się stworzenie systemu alternatywnych źródeł dostaw surowca.

Po wybuchu wojny nastąpił przełom

Gdyby natomiast odciąć Niemcy od gazu z Rosji szybciej, to niemiecka gospodarka poniosłaby "ogromne straty, których należy uniknąć, jeśli to tylko możliwe" - stwierdził Leonhard Birnbaum.

Na antenie ARD padło również pytanie o to, dlaczego E.ON nadal utrzymuje swoje udziały w gazociągu Nord Stream 1 (gigant energetyczny ma w nim 15,5 proc. udziałów). Szef koncernu bronił tej decyzji i stwierdził, że rezygnacja z udziałów oznaczałaby w praktyce oddanie NS1 pod całkowitą kontrolę Rosji.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Za gaz tylko w rublach. Rosja nie zakręci kurka

W money.pl pisaliśmy już, że decyzja Władimira Putina o napaści na Ukrainę doprowadziła do zmian w polityce Niemiec. Berlin, przez długi czas niechętny jakimkolwiek ograniczeniom relacji z Rosją, zdecydował się odciąć od jej surowców. Pomóc w tym ma m.in. zawieszenie Nord Stream 2, budowa dwóch terminali LNG oraz przedłużenie życia elektrowni atomowych.

Niemcy uwolnią się szybciej niż Francja

Zresztą wspomniane trzy lata oznaczają, że Niemcy i tak szybciej pozbędą się rosyjskiego gazu ze swojego miksu energetycznego niż Francja. W money.pl pisaliśmy, że pomimo tego, iż Paryż jest znacznie mniej zależny od Moskwy w tym zakresie, to jednak premier Francji Jean Castex ogłosił, że Francja całkowicie zrezygnuje z rosyjskiego gazu do 2027 r.

Niemcy są też zdecydowanie przeciwne temu, aby za gaz z Rosji płacić w rublach. Chociaż nie udało się wypracować wspólnego stanowiska w tej sprawie na spotkaniu przywódców Unii Europejskiej, to jednak na szczycie G7 - już tak. Państwa zasiadające w tej grupie jednogłośnie opowiedziały się przeciw żądaniom Władimira Putina.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP