Jak podaje agencja doradcza Intraprenör, cytowana przez gazetę, w badaniu biorą udział zarówno małe firmy zatrudniające do 9 pracowników, jak i duże spółki posiadające powyżej 249 pracowników. Są wśród nich przedsiębiorcy z branży IT, handlu, badań i budownictwa. Całość jest wspierana naukowo przez Uniwersytet w Münster.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pół roku eksperymentu
Od 1 lutego uczestniczące w programie firmy chcą skrócić czas pracy z pięciu do czterech dni przy tym samym wynagrodzeniu przez sześć miesięcy. Okazuje się, że firmy otrzymują wsparcie w eksperymencie poprzez szkolenia i spotkania sieciowe.
Wielka Brytania wprowadziła w czerwcu 2022 r. pilotażowy projekt czterodniowego tygodnia pracy. Dotyczyło to 70 firm oraz łącznie 3,3 tys. pracowników. Pilotaż trwał sześć miesięcy i był zorganizowany przez 4 Day Week Global we współpracy z think tankiem Autonomy oraz naukowcami. Próba opierała się na modelu 100:80:100 – 100 proc. wynagrodzenia przez 80 proc. czasu pracy w zamian za zobowiązanie się do utrzymania 100 proc. wydajności.
Czterodniowy tydzień pracy jest możliwy
Portal pulshr.pl zapytał ekspertów, czy w ogóle byłoby możliwe wprowadzenie w Polsce czterodniowego tygodnia pracy. Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan zwracają uwagę, że taką możliwość dają przepisy Kodeksu pracy. Jest zresztą w nich przewidziany system skróconego tygodnia praca, gdzie zatrudniony pracuje przez cztery dni w tygodniu z wydłużonym dobowym systemem pracy.
Możliwość pracy przez mniejszą liczbę dni daje też indywidualny system czasu pracy, jak również zadaniowy system czasu pracy. Rozmówcy portalu mają jednak wątpliwość, czy skrócenie godzin dla wszystkich przełoży się na większą wydajność każdego pracującego Polaka.
Przeprowadzane pilotaże wskazują, że jest to możliwe, ale w specyficznych organizacjach. Największe szanse na czterodniowy tydzień pracy mają pracownicy zatrudnieni w branżach nowoczesnych usług, doradztwa, w sektorach finansowym, ubezpieczeniowym czy IT. Tutaj są możliwości skracania tygodnia pracy przy monitorowaniu kosztów i wydajności – ocenia prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Lewiatana, cytowany przez pulshr.pl.
Rozmówca portalu jednak podkreśla, że nie we wszystkich sektorach gospodarki sprawdzi się skrócony czas pracy. W jego ocenie benefit ten nie obejmie m.in. sfery usług publicznych, a szczególnie zdrowia.
– Przy braku lekarzy, pielęgniarek i barier w dostępie obywateli do służby zdrowia trudno sobie wyobrazić taką regulację, bo zagrozi ona bezpieczeństwu zdrowotnemu obywateli. To chyba najtrudniejsze wyzwanie. Problematyczne dziś wydaje się też wdrożenie skróconego tygodnia pracy w wielu branżach przemysłu, budownictwa, handlu – wyjaśnia.