Jak pisze Polska Agencja Prasowa, o wyrzuceniu Mahan Air z Niemiec poinformował rzecznik tamtejszego MSZ Christopher Burger.
Przedstawiciel rządu wskazał, że linie lotnicze transportują sprzęt i personel na Bliski Wschód, gdzie szaleje wojna. Mowa tu przede wszystkim o Syrii, gdzie od lat toczą się działania wojenne.
- W interesie polityki zagranicznej Republiki Federalnej leży niedopuszczanie do ruchu lotniczego do Niemiec przedsiębiorstw, które wspierają wojnę w Syrii - powiedział Burger, cytowany przez PAP.
Ponadto Mahan Air jest podejrzewany o wspieranie działalności irańskich służb wywiadowczych w Europie.
Irańskie linie to największy prywatny przewoźnik w tym kraju. Ich samoloty lądują m.in. we Francji, Włoszech, Hiszpanii i Grecji. W Niemczech z kolei obsługują trasy do Monachium i Dusseldorfu.
Mahan Air są od wielu lat objęte sankcjami przez Stany Zjednoczone. Agencja dpa podkreśla, że USA wielokrotnie naciskało na sojuszników na wprowadzenie zakazu lotów do swoich krajów.
Rzecznik niemieckiego MSZ zapewnia jednak, że decyzja nie była efektem nacisków zza Oceanu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl