Średnie miesięczne wynagrodzenie gospodarce narodowej w pierwszym kwartale 2021 roku wzrosło o 6,6 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem rok wcześniej i wyniosło 5681,56 zł brutto.
Przy takich zarobkach kwota "na rękę” wynosi ok. 4094 netto. Prawie 1600 zł pochłaniają składki i zaliczki na podatek. Składki na ubezpieczenia emerytalne wynoszą ok. 554 zł, na ubezpieczenie rentowe - ok. 85 zł, chorobowe - ok. 139 zł, zdrowotne – ok. 441, zaś zaliczka na podatek około 367 zł.
Według danych GUS, przeciętne wynagrodzenie w sektorze publicznym wyniosło w pierwszym kwartale 6749,78 zł brutto, a w sektorze prywatnym 5276,28 zł brutto.
Zarobki w sektorze publicznym były zatem o 18,8 proc. wyższe od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w całej gospodarce, natomiast w sektorze prywatnym - o 7 proc. niższe.
Z kolei biorąc pod uwagę sekcje PKD, najmniej zarabiali pracownicy w zakwaterowaniu i gastronomii – przeciętnie 3964,84 zł brutto miesięcznie. Natomiast najlepiej płacono w sekcji "Informacja i komunikacja”, gdzie średnie zarobki wyniosły 10007,26 zł brutto. Taka kwota brutto to ok. 7145 zł na rękę.
Przeciętne zarobki różniły się także w zależności od regionu. Najwyższe były w regionie warszawskim stołecznym i wynosiły 7405,34 zł brutto. Jest zatem wyższe o 2095,74 zł niż w regionie warmińsko-mazurskim, gdzie średnie zarobki były najniższe w całym kraju.