Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Nowe dane o wynagrodzeniach Polaków. Tak wzrosły płace

512
Podziel się:

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2024 r. wyniosło 8408,79 zł - poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Eksperci przewidywali wzrost płac na poziomie 12 proc. - i taki właśnie osiągnął najnowszy wskaźnik.

Nowe dane o wynagrodzeniach Polaków. Tak wzrosły płace
Nowe dane o wynagrodzeniach Polaków. Tak wzrosły płace (Adobe Stock, East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2024 r. wyniosło wyniosło 8408,79 zł - wynika z komunikatu GUS.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w marcu 2024 r. - dane GUS

Główny Urząd Statystyczny opublikował też dwa inne komunikaty - sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat z zysku, w pierwszym kwartale 2024 r. Wyniosło ono 8076,79 zł. Włącznie z wypłatami z zysku jest to z kolei 8077,01 zł.

"Marzec to kolejny bardzo mocny miesiąc na rynku pracy. Mimo spowolnienia w produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej płace utrzymały wysoką dynamikę wzrostu. Utrzymuje się więc trend poprawy sytuacji gospodarstw domowych, których płace po uwzględnieniu inflacji rosną bardzo mocno. Konsumenci w wydatkowaniu środków są jednak wstrzemięźliwi, skupiając się na razie na odbudowaniu nadszarpniętych poprzednią falą inflacji oszczędności" – skomentował dane dyrektor zarządzający platformy inwestycyjnej Portu Mikołaj Raczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

"Rynek pracy jako potencjalne zagrożenie dla wyższej inflacji"

Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego w swoim komentarzu do danych wskazuje, że dynamika nominalna wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw utrzymała w marcu wysoki dwucyfrowy poziom, choć okazała się jednocześnie nieznacznie niższa od średnich oczekiwań rynkowych. W ujęciu realnym dynamika przeciętnej płacy w sektorze przedsiębiorstw osiągnęła w marcu 9.8 proc.r/r, czyli poziom zbliżony do lutowgo, i pozostała tym samym najwyższa od 1999 r.

GUS podaje w komunikacie, że wzrost płac w marcu spowodowany był m.in. podwyżką wynagrodzeń, wypłatami premii (w tym nagród motywacyjnych, bonusów, premii rocznych, kwartalnych i świątecznych), nagród jubileuszowych, wypłatami z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń - czytamy w analizie.

- Podobnie jak miesiąc temu nie było zaskoczeń w przypadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Zmniejszyło się ono o 9.7 tys. etatów (skala niemal taka sama jak w marcu 2023 r.), co "podtrzymało" dynamikę roczną na poziomie -0.2 proc. - pisze Monika Kurtek.

Wskazuje, że przedsiębiorstwa wstrzymują się z zatrudnianiem pracowników prawdopodobnie ze względu na wzrost kosztów (m.in. w związku z dynamicznym wzrostem wynagrodzeń), ale także firmy nastawione na eksport, w obliczu braku odczuwalnego ożywienia popytu zagranicznego, także o zatrudnianiu nie myślą, a wręcz część z nich liczbę etatów zmniejsza. Na wzrost zatrudnienia będzie zatem trzeba jeszcze poczekać, prawdopodobni do drugiej połowy br.

Opublikowane dziś dane z rynku pracy nie zmieniają jego ogólnego obrazu. Będzie on wspierał wzrost konsumpcji gospodarstw domowych, co windować będzie dynamikę PKB. Z punktu widzenia RPP rynek pracy będzie nadal wskazywany jako potencjalne "zagrożenie" dla wyższej inflacji, co w najbliższych miesiącach będzie jednym z argumentów za utrzymywaniem stóp procentowych na obecnych poziomach - podsumowuje ekonomistka.

Podobnego zdania są analitycy Pekao. "Przy takim wzroście płac (12 proc. r/r w marcu, momentum ~14 proc.) nie ma szans, żeby inflacja utrzymała się w celu. Wynagrodzenia w końcu spowolnią, bo częściwo napędza je inflacja z przeszłości, ale do tego czasu inflacja zdąży wzrosnąć do 4-5 proc. i na tym poziomie może się zakotwiczyć" - napisali w komentarzu.

Jeszcze przed publikacją danych przez GUS analitycy PKO przewidywali, że tempo wzrostu płac nieznacznie spowolni, do 11,8 proc. r/r z 12,9 proc. r/r w lutym, za sprawą stopniowego wygasania efektu rewizji siatek wynagrodzeń związanych z podwyżką płacy minimalnej i za sprawą negatywnych efektów kalendarzowych.

Eksperci PKO oczekiwali też, że skala spadku zatrudnienia zmniejszy się do -0,1 proc. r/r z -0,2 proc. r/r w lutym, ale w ujęciu miesięcznym oznaczać to będzie stagnację.

Analitycy PKO BP podkreślają z kolei, że "względem lutego płace wzrosły o 5,4 proc., słabiej niż w ostatnich trzech latach (w marcu), co może zwiastować stopniowe wygasanie silnego impulsu jakim był wzrost płacy minimalnej od stycznia. Dane o zatrudnieniu były nieco słabsze od oczekiwań – zatrudnienie obniżyło się o 0,2 proc. r/r wobec oczekiwanego spadku o 0,1 proc. r/r." - czytamy w komentarzu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(512)
Mk1
1 tyg. temu
A o ile wzrosły ceny mieszkań? To dopiero powód do radości.
Rysio
1 tyg. temu
A o ile wzrosły podatki, składki i inflacja? Skończcir piedrolić o wymuszanych podwyżkach płacy
Średnia firma
2 tyg. temu
Ten sŕ zarobek to w KGHM i Orlenie, tak? Bo u mnie 80 proc załogi dostaje MINIMALNĄ.
Kokos
2 tyg. temu
A ja w UK praca 4 dni w tygodniu jako kierowca po 10 godzin dziennie 24000 miesięcznie. Prosta czysta i luźna praca. Koszt produktów podobny jak w Polsce a dom też już kupiony. I jak tu wracać do czego ?
Kokos
2 tyg. temu
A ja w UK praca 4 dni w tygodniu jako kierowca po 10 godzin dziennie 24000 miesięcznie. Prosta czysta i luźna praca. Koszt produktów podobny jak w Polsce a dom też już kupiony. I jak tu wracać do czego ?
...
Następna strona