- Polskie Sieci Energetyczne codziennie publikują dane na temat godzin szczytu zapotrzebowania na moc w polskim systemie - powiedział w programie "Newsroom" WP Jakub Wiech z portalu Energetyka24.com. – Przewiduje w ten sposób, jak będzie wyglądało zużycie i dostosowuje do tego pracę jednostek wytwórczych. Mówiąc prościej: patrzy na to, jakie są prognozy zużycia prądu, na warunki pogodowe, na to czy mamy dzień wolny, czy roboczy i na tej podstawie oblicza, kiedy możemy się spodziewać największego zużycia mocy. Kiedy już to wie, kontaktuje się z elektrowniami i ustala, jakie jednostki i z jaką mocą mają pracować, tak by energii nie zabrakło. Tak się ustala balans polskiego systemu. Czasem okazuje się, że tej energii jest za mało i wówczas trzeba ją importować lub uruchamiać jednostki rezerwowe. W krytycznych sytuacjach operator musi podejmować decyzje ryzykowne, czyli prosić innych operatorów z państw sąsiednich, by pożyczyli trochę tej mocy. Te wahania...