Orlen pod koniec 2020 r. kupił medialny koncernu Polska Press. Komentatorzy naszej rzeczywistości przerzucali się, również na naszych łamach, argumentami dotyczącymi celu, dla którego koncern paliwowy kupił media.
Jednym z ważniejszych pytań pozostaje to, dotyczące niezależności mediów należących do spółki z większościowym udziałem skarbu państwa.
Prezes Orlen Daniel Obajtek w najświeższym wywiadzie prasowym dla tygodnika "Wprost" zapewnia, że żadnych nacisków i wpływania na treści prezentowane w mediach Orlenu, nie będzie.
- Znam prawo prasowe. W żadnym wypadku nie będziemy wpływać na treści - zadeklarował Daniel Obajtek.
Jak dodał, zarządzana przez niego spółka musi spełniać ważne zadania społeczne. Od finansowania sportu po wsparcie informacyjnej roli mediów. Obajtek przekonuje też w wywiadzie, że zakup mediów z biznesowego punktu widzenia też będzie korzystny.
Wszystko za sprawą reklam Orlenu, które teraz spółka zlecać będzie niejako wewnętrznie w swoich mediach.
Spokój prezesa Orlenu zupełnie nie współgra z głosami pracowników mediów przejętych przez koncern, którym często nie po drodze z obecną władzą.
- Na razie mamy sygnał, że wszystko zostaje po staremu. Ale co będzie za pół roku? Tego nie wie nikt i szczególnie w redakcjach newsowych i politycznych jest gorąco - mówił nam na początku grudnia dziennikarz jednej z gazet, wydawanej przez Polska Press na północy Polski.
Inny zapewniał, że już kiedyś pracował "na państwowym", więc wie, jak to działa. - Oczywiście, że się obawiam. Najbardziej tego, że przyniosą nam kogoś w teczce. I że będzie cenzurował materiały z niewygodnych treści. Albo że po prostu zrobią czystkę i zostaniemy bez pracy - relacjonował nastroje swoje i swoich kolegów z przejętych mediów.
Zaniepokojenie przejęciem przez państwowy koncern paliwowy pakietu gazet wyraziło też Stowarzyszenie Dziennikarzy Niemieckich (DJV). W oświadczeniu opublikowanym 30 grudnia największa niemiecka organizacja dziennikarska wezwała Komisję Europejską do „wzięcia pod lupę” sytuacji na polskim rynku prasy.
Ten głos niemieckiego środowiska i polskich dziennikarzy zaniepokojonych tym zakupem, ripostowało Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Zdaniem organizacji „media w Polsce funkcjonują na podstawie prawa stanowionego w demokratyczny sposób, a obowiązujące w polskim systemie prasowym przepisy respektują wszystkie zasady wolnych i niezależnych mediów”.