Obroże Seresto to najczęstszy wybór Amerykanów, którzy kupują produkty dla swoich pupili. Obroże miały chronić przed pchłami i kleszczami, natomiast okazuje się, że są niebezpieczne dla ich użytkowników. Przeprowadzone przez portal USA Today śledztwo wykazało, że produkty przyczyniły się do zgonów zwierząt, jak i zatruć ich właścicieli.
Portal wskazuje na około 75 tys. incydentów zagrażających zdrowiu i życiu. Wszystkie przypadki miały zostać zarejestrowane przez Agencję Ochrony Środowiska (EPA) od 2012 do 2020 roku.
Obroże Seresto, opracowany przez firmę Bayer, a obecnie sprzedawane przez firmę Elanco, działają poprzez uwalnianie niewielkich ilości pestycydów na zwierzę przez kilka miesięcy. Ma to skutecznie rozwiązać problem powracających pcheł, kleszczy i innych szkodników.
W trakcie śledztwa okazało się, że Od 2012 roku, gdy sprzedawane są obroże, EPA otrzymała zgłoszenia dotyczące co najmniej 1698 zgonów zwierząt domowych. Ogółem do czerwca 2020 r. Agencja otrzymała ponad 75 000 zgłoszeń incydentów związanych z obrożami, w tym prawie 1000 z udziałem ludzi.
EPA miała wiedzieć o zgłaszanych przypadkach, jednak nie podzieliła się z nimi opinią publiczną. Jak mówi Karen McCormack, emerytowana pracownica EPA, obroże Seresto miały największą ilość pestycydów, jakie widziała wśród innych obroży kontrolowanych przez Agencję Ochrony Środowiska. Obroże zawierają dwa pestycydy - imidaklopryd i flumetrynę
- Wydaje się, że EPA przymyka oko na ten problem i po siedmiu latach rosnącej liczby incydentów informuje opinię publiczną, że nadal monitoruje sytuację - powiedziała portalowi USA Today McCormck.
Produkcją obroży zajmuje się niemiecka firma rolno-farmaceutyczna Bayer. Jak wskazuje raport roczny z 2019 roku, "obrożany" biznes przyniósł spółce dochody w wysokości 300 mln dolarów na samym Seresto.
Jak czytamy na portalu USA Today, Bayer nie skomentował ujawnionych informacji. Głos zabrała natomiast Keri McGrath, rzeczniczka firmy Elanco - producenta Seresto. McGrath określa artykuł opublikowany przez portal jako jednostronną manipulację, która przedstawia odbiorcom wypaczony obraz sytuacji.
"Firma bardzo poważnie traktuje bezpieczeństwo naszych produktów i dokładnie bada potencjalne obawy związane z ich użyciem” - przekazała McGrath w mailu. Dodała, że organy regulacyjne zatwierdziły ten produkt w ponad 80 krajach, a EPA jest na końcowym etapie ponownego zatwierdzania obu pestycydów.
W odpowiedzi USA Today powołuje się na opinie wystawione pod obrożami Seresto na Amazonie. Niektórzy z użytkowników niepochlebnie opisują działanie obroży i dodają, że po zdjęciu jej, problem np. wysypki u zwierzęcia znikał.