Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Odwet za cła? Chiny zdecydowały: wszczynamy dochodzenie

17
Podziel się:

Chińskie ministerstwo handlu poinformowało w poniedziałek, że wszczęło dochodzenie antydumpingowe w sprawie importu wieprzowiny i produktów wieprzowych z Unii Europejskiej. UE oświadczyła, że "nie jest zaniepokojona" działaniami Pekinu.

Odwet za cła? Chiny zdecydowały: wszczynamy dochodzenie
Chiny wszczęły dochodzenie w sprawie importu wieprzowiny i produktów wieprzowych z Unii Europejskiej (PAP, PHIL MAGAKOE)

Dochodzenie wszczęto w odpowiedzi na wniosek "oficjalnie złożony przez chińskie stowarzyszenie hodowców zwierząt gospodarskich w imieniu krajowego przemysłu wieprzowego" - podało chińskie ministerstwo.

Rzecznik KE powiedział w poniedziałek, że Wspólnota nie jest zaniepokojona decyzją Pekinu, a także że UE będzie stosownie interweniować, aby zapewnić zgodność chińskiego dochodzenia z zasadami Światowej Organizacji Handlu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Milioner z branży pogrzebowej. Zdradza szczegóły biznesu - Tomasz Salski w Biznes Klasie

Minister rolnictwa Hiszpanii Luis Planas wyraził "nadzieję na porozumienie i negocjacje w celu uniknięcia nałożenia (dodatkowych) ceł" na europejską wieprzowinę.

W ocenie agencji Reutera najnowsze kroki podjęte przez władze w Pekinie wydają się wymierzone głównie w Hiszpanię, Holandię, Francję i Danię w odpowiedzi na ogłoszone w ubiegłym tygodniu przez KE dodatkowe cła w wysokości od 17,4 do 38,1 proc. na pojazdy elektryczne z Chin. Cła te nałożono po dochodzeniu antysubsydyjnym, wszczętym przez KE we wrześniu 2023 r.

Pekin natychmiast potępił "czysto protekcjonistyczne zachowanie" UE w oświadczeniu wydanym przez ministerstwo handlu. Chiny zapowiedziały wówczas, że podejmą "wszelkie środki, aby stanowczo bronić swoich uzasadnionych praw".

W styczniu Chiny wszczęły dochodzenie antydumpingowe w sprawie europejskiej brandy, w tym francuskiego koniaku. Było to postrzegane jako działanie wymierzone we Francję, która naciskała na wszczęcie przez KE postępowania w sprawie chińskich elektryków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
GrzeczniePyta...
2 tyg. temu
Czy to takie wazne, kto Europejczykom doplaca do samochodow elektrycznych przy zakupie? Przeciez panstwa unijne tez daja granty na zakup elektrykow. Dlaczego chinski rzad nie moze doplacac?
Henryk K
2 tyg. temu
Przcież są dopłaty do rolnictwa.
Wini62
2 tyg. temu
Spokojnie - kto dawał najnowsze technologie Chinom, pozwalał na plagiat wszystkiego, kradzież technologi w zamian za tanią siłę roboczą, że nawet afrykańczyk z prowincji nie podjął by tej pracy. A czy ktoś chce być robotnikiem w Chinach z Europy - zapraszam...
Fatalek
2 tyg. temu
Cła zostały nałożone stanowczo za późno to fakt ale popatrzmy na rodzimym biznes automotive. Jaka jest marża koncernu w Europie a jaka w Chinach - tam gdzie BMW czy VW musi konkurować z chińskimi samochodami cenę jest o 50% niższa. Po prostu doi się Europejczyków i na siłę zmusza do przyjęcia elektryków... UE częściowo na własne życzenie uśmierciła europejski przemysł, zielone szaleństwo spowodowało że zniknęła największą barierą wejścia na rynek automotive dla Chin - czyli normy spalania. Chińczycy nie wydając mld dolarów na badania nie byłyby w stanie stworzyć swojego silnika spalinowego. Byłyby zmuszone do zakupu z Europy. Dodatkowo samochody elektryczne to żadne proekologiczne rozwiązanie - za 5-7 lat zobaczymy kolejne wysypiska śmieci które płoną w Polsce z akumulatorami.
Pit
2 tyg. temu
To powiedzcie mi dlaczego vw golf w chinach kosztuje polowe ceny. Taki sam model w europie jest dwa razy drozszy i gdzie tu doplaty czy cos innego.