Tomaszów Mazowiecki ma dość i chce sprawdzić, czy zajmując się samodzielnie odbiorem śmieci, będzie mógł obniżyć ceny. Stąd decyzja o nieprzedłużaniu umowy z dotychczasową firmą, która za odbiór śmieci w ciągu kolejnych 20 miesięcy zażyczyła sobie 22 mln zł. Powodowałoby to konieczność zwiększenia opłaty za opłaty segregowane z 9 do 22 zł od osoby – informuje "Puls Biznesu".
Na wniosek prezydenta radni podjęli więc uchwałę w sprawie powierzenia odbioru i zagospodarowania odpadów Zakładowi Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej. Samorząd daje sobie pół roku na zorganizowanie wywozu śmieci, a w przyszłości chce też zbudować własną instalację do ich przetwarzania.
Urząd miasta ma nadzieję, że powierzenia zadania spółce miejskiej okaże się sposobem na powtrzymanie wzrostu opłat.
Wiele miast zostało postawionych w bardzo trudnej sytuacji, gdy operatorzy wypowiedzieli gminom obowiązujące umowy argumentując, że koszty ich działalności wzrosły w tym roku tak mocno, że wola zapłacić kary umowne niż narażać się na ciągłe straty. W tej sytuacji coraz więcej samorządów rozważa powrót do własnych spółek komunalnych.
Obejrzyj: Zakupy w sieci, folia w reali. Ile śmieci produkujemy robiąc zakupy online [TEST]
Droższy wywóz śmieci. Sprawdzą zużycie wody
Sceptyczny wobec tego pomysłu jest Karol Wójcik, rzecznik prasowy firmy BYŚ-Wojciech Byśkiniewicz. Tworzenie własnych spółek określa mianem "trucizny, a nie lekarstwa na problemy branży".
- Nie będzie ani takiej, ani bardziej jakościowo. Wzrost cen wynika ze wzrostu kosztów, ale nie tylko (…) W interesie gmin jest raczej troska o konkurencję, która prowadzi do obniżki cen – mówi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl