O wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku o oddaleniu skarg inwestora na decyzje Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku prok. Mariusz Marciniak.
Wyjaśnił, że decyzja sądu z 26 czerwca 2014 r. oznacza, że samowolę budowlaną rozpoczętą w 2020 roku na działce w Mechelinkach nad Zatoką Gdańską przez spółkę MS King należy rozebrać na koszt inwestora i przywrócić teren do stanu sprzed rozpoczęcia robót budowlanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomniał, że spółka po rozpoczęciu budowy dziesięciu budynków dwukondygnacyjnych powoływała się na przepisy covidowe.
- Pełnomocnik inwestora - składając oświadczenie - wykorzystał uproszczoną procedurę administracyjną i nie wystąpił o uzyskanie pozwolenia na budowę, ponieważ twierdził, że domki są budowane w celu przeciwdziałania COVID-19 i będą wykorzystywane jako poszerzenie bazy udzielania świadczeń zdrowotnych i działalności leczniczej, między innymi w celu umożliwienia odbycia kwarantanny osobom do tego zobowiązanym oraz w celu rekonwalescencji ozdrowieńców po chorobie COVID-19 - poinformował prok. Marciniak.
Działka, na której realizowano inwestycję, znajduje się w otulinie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, na terenie objętym ochroną ze względów przyrodniczych i krajobrazowych. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren ten jest oznaczony jako pas zieleni nieuporządkowanej z zakazem budowy, a działka położona jest na obszarze szczególnie zagrożonym powodzią w rozumieniu ustawy Prawo wodne.
Prok. Marciniak przekazał, że w lipcu 2021 roku, na wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pucku, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pucku wydał nakaz wstrzymania robót.
Inwestor odwołał się od tej decyzji do Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku, a następnie złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.
Spółka zignorowała nakaz i dokończyła budowę
Spółka MS King, mimo nakazu wstrzymania robót, dokończyła budowę domków. Prok. Marciniak przekazał, że wiosną 2022 r. spółka informowała w internecie o zakończeniu budowy "ośrodka, który został całkowicie poświęcony ozdrowieńcom z powikłaniami po chorobie".
W październiku 2022 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pucku wydał dziesięć decyzji (odrębnie dla każdego obiektu) o rozbiórce samowolnej zabudowy -budynków w Mechelinkach przy ul. Nadmorskiej.
Pełnomocnik spółki złożył odwołania od tych decyzji do Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku, który decyzjami z 20 października 2023 r., utrzymał w mocy rozstrzygnięcia PINB w Pucku.
W dalszej kolejności - jak przekazał prok. Marciniak - pełnomocnik spółki złożył dziesięć skarg do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. - W postępowaniach przed sądem administracyjnym wziął udział Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku uznając, że wymaga tego ochrona praworządności i interes społeczny - dodał.
Wyroki WSA są nieprawomocne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, z przyczyn formalnych odrzucił trzy skargi pełnomocnika inwestora. Prok. Marciniak wyjaśnił, że w jednej sprawie postanowienie WSA w Gdańsku o odrzuceniu skargi jest prawomocne i w tym wypadku nie przysługuje już żaden środek zaskarżenia, a decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Pucku o rozbiórce samowoli budowlanej należy wykonać.
Natomiast w sprawach dwóch skarg pełnomocnik inwestora złożył zażalenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego na postanowienia o odrzuceniu skarg.
W siedmiu wypadkach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku skierował skargi inwestora na rozprawę, celem ich merytorycznego rozpoznania. Pod koniec czerwca 2024 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przychylił się do stanowiska Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku i orzekł o oddaleniu wszystkich siedmiu skarg, podtrzymując decyzje inspektorów nadzoru budowlanego o konieczności rozbiórki samowolnie wybudowanych obiektów.
Prok. Marciniak wskazał, że wyroki WSA w Gdańsku są nieprawomocne, ponieważ spółce przysługują skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Ponadto prokurator przekazał, że w marcu tego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Wejherowie, który skazał prezesa spółki Krzysztofa H. za prowadzenie działalności zagrażającej środowisku, która polegała na wnoszeniu obiektów budowlanych na terenie objętym ochroną ze względów przyrodniczych albo w otulinie takiego terenu. Sąd wymierzył mu karę 20 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.