Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (UNFPA) oszacował, że w połowie roku populacja Indii wyniesie 1,4286 mld osób, a Chin – 1,4257 mld. Na trzecim miejscu znajdą się Stany Zjednoczone – 340 mln osób. Dane zostały opracowane na podstawie informacji dostępnych w lutym 2023 r.
ONZ: Indie pod względem liczby ludności prześcigną Chiny jeszcze w kwietniu
Demografowie przewidzieli na podstawie wcześniejszych liczb zebranych przez ONZ, że Indie wyprzedzą Chiny jeszcze w kwietniu, ale najnowszy raport nie precyzuje, kiedy miałoby to nastąpić – podaje agencja Reutera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciele ONZ stwierdzili, że taka precyzja nie jest to możliwa z powodu "niepewności" dotyczących danych pochodzących z Indii i Chin.
Mimo że mieszkańcy Indii i Chin będą stanowić ponad jedną trzecią populacji świata, szacowanej na 8,045 mld osób, wzrost liczby ludności w obu krajach zwalnia, a w Chinach dzieje się to znacznie szybciej niż w Indiach – ocenił UNFPA.
Władze Chin niedawno oficjalnie przyznały, że w 2023 r. populacja Chin spadła po raz pierwszy od 60 lat, co jest historycznym zwrotem niosącym poważne konsekwencje dla gospodarki zarówno samych Chin, jak i świata.
Indie już dawno wcześniej prześcignęły Chiny? Dane mogą być fałszowane
Realne problemy demograficzne Chin mogą by jeszcze większe. Na tej podstawie Yi Fuxian, niezależny ekspert specjalizujący się w sprawach chińskiej demografii, szacuje, że Indie wyprzedziły już pod względem liczby ludności Chiny w okolicach 2014 r.
Jego zdaniem ujemny przyrost naturalny Chiny mają już mieć z kolei od 2018 r.
Jak to możliwe? Jak wskazuje Fuxian poszczególne regiony Chin zawyżają oficjalne statystyki narodzin od lat, dzięki czemu otrzymują wyższe subsydia od władz centralnych. W rezultacie – według szacunków Fuxian – populacja Chin wyniosła w 2020 r. 1,28 mld ludzi, a nie 1,41 mld, jak raportowały to władze. Na tych oficjalnych chińskich raportach bazują z kolei wyliczenia ONZ.
Co więcej, jak wskazuje Fuxian, wyciek danych z komisariatu policji w Szanghaju w 2022 r. ma sugerować, że Chińczyków może być jeszcze mniej. Taki wniosek płynie z analizy szczegółowych danych demograficznych ok. 750 tys. osób, które udostępnili całemu światu hakerzy. W tej bazie brakuje młodszych roczników, których powinno być więcej, jeśli oficjalne chińskie dane byłyby adekwatne.