Rośnie liczba osób, które ZUS wysyła na leczenie, zanim przyzna decyzję o niezdolności do pracy. Jak pisaliśmy w money.pl, jeszcze w 2015 r. ZUS skierował na rehabilitację leczniczą nieco ponad 80 tys. osób. W zeszłym roku takich skierowań było już dużo ponad 90 tys. Jeszcze na początku 2016 roku miesięcznie renty z powodu niezdolności do pracy pobierało średnio 182 tys. osób. Tymczasem na początku 2019 r. takie świadczenia trafiły już tylko do 164 tys. osób.
Spadek liczby rencistów w statystykach to z jednej strony efekt bacznego oka urzędników ZUS, a z drugiej faktu, że rencista, który osiągnie wiek emerytalny, staje się w myśl obecnych przepisów emerytem. Ale rencistów może być jeszcze mniej.
Według informacji "Gazety Wyborczej", planowane jest uszczelnienie systemu, które skutkować będzie ograniczeniem przyznawania rent. Dziennik przypomina, że już dwa lata temu powstał Międzyresortowy Zespół ds. Opracowywania Systemu Orzekania o Niepełnoprawności oraz Niezdolności do Pracy, który ma opracować projekt zmian w prawie rentowym.
W efekcie, jak pisze gazeta, osoby dostające rentę, będą miały informację, jaką pracę mogą jeszcze wykonywać. Stopień dalszej "przydatności do pracy" prawdopodobnie zostanie określony procentowo. W nowym systemie ma być też rozbudowana rehabilitacja - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Średnia renta wynosi teraz 1880 zł, przeciętna emerytura to z kolei nieco ponad 2350 zł brutto, podaje dziennik. Niedługo może się to zmienić i przeciętna renta może być wyższa od średniej emerytury.
A jakie są najniższe świadczenia? Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renta rodzinna od 1 marca 2019 r. wynosi 1100 zł, podaje ZUS. Renta z tytułu niezdolności do pracy wynosi 825 zł. Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową i renta rodzinna to świadczenie w wysokości 1320 zł, a w wyniku częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową - 990,00 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl