W pierwszym kwartale 2019 roku zaległości kredytowe i pozakredytowe Polaków wzrosły o ponad 2 mld zł do łącznej kwoty 76 mld zł – informuje agencja informacyjna Newseria. W tym czasie o 21,5 tys. osób powiększyła się też liczba niesolidnych dłużników. W sumie nieopłacone w terminie zobowiązania albo opóźnianą o 30 dni ratę kredytu ma już blisko 2,8 mln Polaków. Statystyczny Polak jest z tego tytułu zadłużony na 27 tys. zł.
Halina Kochalska, ekspert Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor powiedziała, że w I kwartale tego roku zaobserwowano spowolnienie - przynajmniej w kwestii przyrostu kwoty zaległości - w porównaniu z końcówką ubiegłego.
- Wówczas te zaległości przyrosły o niemal 2,4 mld zł w ciągu trzech miesięcy, teraz mamy wzrost o ponad 2 mld zł. Z kolei w porównaniu do początków 2018 roku - dynamika przyrostu zaległości przyspieszyła. Podsumowując, te ponad 2 mld zł wzrostu dało 76 mld zł zaległości łącznie i jest sporą kwotą. Jest ona zarówno efektem przyrostu zaległości kredytowych, na które przypadło około miliarda zł, jak i zaległości pozakredytowych – wyjaśniła.
Obejrzyj: Upadłość konsumencka nie dla wszystkich uzależnionych. Hazardzista musi się leczyć
Dłużników przybywa w każdym przedziale wiekowym, choć bardziej wśród osób po 65. roku życia. Niezmiennie w rankingu najbardziej zadłużonych województw prowadzi Mazowsze - stąd pochodzi najwięcej rekordzistów. Największy przysrost średniej zaległości na osobę zanotowano jednak na Pomorzu.
Gdyby przneieść informacjeo zadłużeniu Polaków na mapę, wyjdzie pewna prawidłowość. Najwięcej problemów finansowych mają wcale nie mieszkańcy tradycyjnie biedniejszych regionów wschodnich, lecz mieszkańcy województwa Polski zachodniej.
- Cała Polska Zachodnia to jest właśnie ta część, w której problemy finansowe mają największą skalę, podobnie jest też z Polską Północną. Poczynając od województwa zachodniopomorskiego, przez lubuskie, po dolnośląskie - tam już ponad jeden na dziesięciu dorosłych mieszkańców ma problemy finansowe, to jest całkiem wysoka statystyka. – powiedziała Kochalska.
Najwięcej dłużników, którzy nie radzą sobie z płatnościami, mieszka na Śląsku, a więc województwie, w którym zarobki są zadowalające.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl