PiS w Polskim Ładzie proponuje paszport dla żywności, formalnie ma to być cyfrowy system pozwalający na identyfikację żywności od pola do stołu. - Zakute łby z PiS-u powinny pojechać do Krakowa na giełdę warzywno-owocową Rybitwy i zobaczyć, jak tam w tej chwili stoi sześć TIR-ów z rumuńskimi ziemniakami, sprzedawanymi bez faktury, bez paragonów, bez odpowiednich oznaczeń - powiedział w programie "Money. To się liczy" Michał Kołodziejczak, prezes AgroUnii. - Niech powiedzą Rumunom, którzy zastraszają polskich rolników, o paszportyzacji żywności. Ale tam działacze PiS potrafią tylko wysłać urzędnika, który da 100, 200 czy 500 zł mandatu. Tam się kończy rozmowa o jakiejkolwiek paszportyzacji żywności - dodał.