Gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był wiceminister finansów Artur Soboń, który odpowiadał między innymi na pytania dotyczące ostatniej decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie obniżenia stóp procentowych.
Wiceszef resortu powiedział, że nie wiedział, czy obniżenie stóp procentowych nastąpi już we wrześniu, czy w kolejnych miesiącach.
- Spodziewałem się cyklu, czyli mniejszej skali tej obniżki na ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. A wszystko wskazuje na to, że Rada przyjęła inną strategię - znacznej i większej obniżki niż spodziewał się rynek już we wrześniu. Rada ma do tego analizy, przeprowadza analizę popytową, patrzy na projekcję codziennych odczytów inflacyjnych - mówił wiceminister finansów.
"Rada Polityki Pieniężnej jest niezależna"
Soboń wskazał, że RPP inaczej postąpiła, niż zapowiadał wcześniej. - To jest dowód na to, że RPP działa niezależnie. Ja też nie przewidywałem takiej skali obniżki - powiedział.
Rynek był zaskoczony. Było to widać chociażby po reakcji złotego. Ale nie bądźmy niepoważni, że w sytuacji, kiedy był tak duży spadek inflacji i nie ma już presji inflacyjnej, nikt nie spodziewał się, że nie wejdziemy w cykl luzowania polityki pieniężnej - przekonywał Soboń w rozmowie w TVN24.
Na zarzuty, że polskie PKB spadło, a inflacja w innych krajach nadbałtyckich jest dużo niższa, Soboń odniósł się między innymi do danych z rynku pracy.
- Mamy takie marudzenie ze strony sfrustrowanych, podstarzałych polityków Platformy Obywatelskiej, mam na myśli Donalda Tuska. My mamy w to wierzyć? To Polska jest dzisiaj państwem, które odnosi swoje sukcesy gospodarcze i naprawdę nie ma co zwieszać nosa na kwintę tylko głowa do góry - powiedział wiceminister finansów.