Inflacja drenuje kieszenie Polaków. Podstawowe zakupy kosztują coraz więcej, a wzrost cen bezpośrednio odczuwamy w portfelach. Jak wynika z najnowszych badań ASM Sales Force Agency, średnia cena koszyka zakupowego w lutym wzrosła o 11,75 zł w porównaniu do stycznia.
Za podstawowe zakupy trzeba było średnio zapłacić 285,46 zł - podają "Wirtualne Media" odmawiając raport ASM. W ujęciu rocznym ten koszt jest jeszcze bardziej widocznym. Gdyby porównać rachunek z lutego 2022 do rachunku z lutego 2023 r. na sklepową ladę musimy dziś położyć dodatkowy banknot 50 zł. To naoczny efekt galopującej inflacji.
Sieci podnoszą ceny
W 13 na 14 sieci objętych badaniem ASM Sales Force Agency, ceny w lutym były znacznie wyższe niż w styczniu br. Jak podają "Wirtualne Media" spadek cen ujętych w badaniu produktów odnotowano jedynie w sklepach sieci Lidl ( o 2,29 proc.).
Największe podwyżki odnotowano w sieci Kaufland - 24,14 zł (9,23 proc.) i Carrefour - 21,22 zł (7,78 proc.).
Mimo tego, jak wynika z badania najtańszą siecią okazał się Auchan, drugi był Lidl. Podium zamyka Makro, a zaraz pod nim E.Leclerc. Biedronka znalazła się dopiero na ósmej pozycji.
Co drożało?
Wzrosty cen odnotowano we wszystkich kategoriach produktów od chemia domowa i kosmetyki, przez produkty tłuszczowe, mięso, wędliny i ryby, produkty sypkie, napoje, dodatki, nabiał, używki i piwo, mrożonki po słodycze.
We wszystkich analizowanych grupach skok był dwucyfrowy - wynika z raportu ASM Sales Force Agency.
W lutym ceny podskoczyły aż o ponad 21 procent w porównaniu do zeszłego roku. Najbardziej niepokojący jest fakt, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy odnotowaliśmy podwyżki cen we wszystkich badanych kategoriach – komentuje Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency.
Jak podkreślił największe wzrosty, na poziomie 53,5 proc. odnotowano w przypadku wytypowanych w badaniu produktów tłuszczowych. - Rosnące ceny u producentów, wysokie koszty energii, paliwa i koszty pracy powodują, że sprzedawcy są zmuszeni kolejny raz podnosić ceny - wyjaśania.