Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Polacy mniej wydają na dom. Kolejne branże w dołku

40
Podziel się:

Kiepsko na rynku AGD, nie sprzedają się meble, elektronika w dołku, leci na łeb na szyję sprzedaż smatfonów i telewizorów. Polacy zaciskają pasa. Sytuacja staje się fatalna.

Polacy mniej wydają na dom. Kolejne branże w dołku
lodówka sklep agd (Adobe Stock)

Wartość sprzedaży elektroniki pompowana jest przez wzrost cen, ale ilościowo spada, tak jak mebli czy artykułów wnętrzarskich - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Wartościowo sprzedaż elektroniki jest tylko minimalnie wyższa niż przed rokiem, co – biorąc pod uwagę dwucyfrowe wzrosty cen – jest fatalnym rezultatem – wynika z opisywanych przez "Rz" najnowszych danych rynkowych GfK Polonia, obejmujących okres od października 2022 do kwietnia 2023 r.

Bez telewizora i smatfona

Gazeta wskazuje, że mimo inflacji pod kreską są już największe kategorie, jak elektronika konsumencka zawierająca m.in. telewizory. Sprzedaż tego sektora jest aż o ponad 22 proc. niższa niż rok wcześniej, w przypadku dużego AGD kurczy się o niemal 8 proc., a sprzętu komputerowego o 2,1 proc.

"Nastroje są kiepskie, coraz gorzej jest nawet we flagowych segmentach, jak smartfony. Ich sprzedaż ilościowo spadła w kwietniu o 12,4 proc. i kurczy się od czerwca 2022 r. Wartościowo rośnie w zależności od miesiąca nawet o 40 proc. (choć w kwietniu o niespełna 10 proc.), co pokazuje, jak mocno rosną ceny urządzeń" - opisuje "Rz".

AGD leci w dół

Jak wskazuje gazeta, kiepsko jest także na rynku AGD, którego sprzedaż ogółem w tym okresie była niższa wartościowo aż o 7,6 proc., zatem ilościowo spadek będzie dużo większy. Przy czym spada właściwie nieprzerwanie od sierpnia 2022 r., z lekkim odbiciem w grudniu. W 2023 r. spadki są już dwucyfrowe, nawet ponad 14 proc. w styczniu.

Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska, organizacji producentów AGD wskazuje, że jest to efekt dużych zakupów sprzętu podczas pandemii, ponieważ gospodarstwa domowe spełniły swoje cele zakupowe i to z nawiązką.

Spada także produkcja, co pokazuje, iż na innych rynkach europejskich sytuacja także jest trudna. Rynek jest rozregulowany i zupełnie nieprzewidywalny, trudno jest cokolwiek planować. Niestety nie widać zbytniego optymizmu u producentów – dodaje.

Z badania PMR wynika, że wydatki na meble i produkty do wnętrz oraz na remonty z powodu wzrostu cen ogranicza 41 proc. badanych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(40)
Bogdan
11 miesięcy temu
Jestem dość zamożny. I mam 14-letni telewizor oraz np. 3-letnią lodówkę kupioną po tym jak mi padła w szesnastym roku użytkowania poprzednia. Mam też 10-letni zmodernizowany komputer w domu ( w biurze oczywiście nowszy). Dlatego - poza pracą i zarobkami - jestem dość zamożny, bo kupuję tylko rzeczy dobrej jakości , na lata i nie jestem gadżeciarzem
sektor
11 miesięcy temu
Biedni okraińcy wykupili w ostatnim okresie w Polsce , więcej mieszkań niż Polacy. Drugie tyle wykupiły obce fundusze inwestycyjne które ich nie meblują bo stoją puste wszak nie są one do zamieszkiwania bo są traktowane jako inwestycja.
Siara
11 miesięcy temu
A ja znalazłem doskonale źródło dochodu... którym ludzie są zainteresowani a nie znajdą tego w salonach AGD.. Towar schodzi na pniu. I pozostanie to moja tajemnicą.
GOW
11 miesięcy temu
Ile można ciągle kupować, no ile?!?! Rynek musi się w końcu nasycić i tyle. To że ceny wzrosły to jedno, a drugie to po prostu właśnie nasycenie rynku.
co to będzie ...
11 miesięcy temu
Normalnie szok ! Ludzie nie chcą mieć po kilka kompletów mebli w jednym pokoju , po trzy lodówki w kuchni i po pięć telewizorów w całym dwupokojowym mieszkaniu.
...
Następna strona