Gospodarstwa domowe nigdy jeszcze nie dysponowały tak znacznymi środkami finansowymi - ocenia Andrzej Betlej, prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata, cytowany przez "Rzeczpospolitą". Na naszych kontach bankowych przybyło nam w sumie 100 mld zł - to o 12 procent więcej niż przed rokiem. Do tego trzeba dodać 70-80 mld zł, jakie odłożyliśmy w gotówce.
To - zdaniem Betleja - może oznaczać, że chętnie w tym roku wybierzemy się na wycieczki zagraniczne. Zwłaszcza że mocno zmieniło się nasze nastawienie co do pandemii. W ubiegłym roku w maju obawy przez zarazą były dużo większe niż obecnie, mimo że liczba nowych zakażeń i zgonów jest zdecydowanie wyższa niż 12 miesięcy temu.
Może to pokazywać - kontynuuje ekspert - że przywykliśmy już do koronawirusowej rzeczywistości i nie zatrzyma nas ona przed zaplanowaniem zagranicznego wyjazdu. Tym bardziej, że rośnie liczba osób zaszczepionych, a więc tych, które faktycznie są chronione przed koronawirusem.
Jak ocenia ekspert, wakacyjny boom, który zacznie się w tym roku, będzie kontynuowany w kolejnych sezonach. Dotyczy to nie tylko wyjazdów wakacyjnych, ale także tych podczas ferii zimowych.