W swoim wystąpieniu na sesji plenarnej szczytu Władimir Putin przedstawi stan i perspektywy rozwoju współpracy Rosji z narodami afrykańskimi na płaszczyźnie politycznej, gospodarczej i humanitarnej - informuje Kreml.
Szczyt Rosja-Afryka
Dodaje, że spodziewane jest podpisanie kilkudziesięciu umów w obszarach handlowym, gospodarczym, inwestycyjnym, naukowym, technicznym, kulturalnym i humanitarnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nexta.tv informuje jednak, że 38 z 54 krajów afrykańskich nie wysłało swoich przywódców na szczyt.
- Tylko 16 krajów będzie reprezentowanych przez głowy państw - powiedział we wtorek doradca prezydenta Jurij Uszakow. Kolejnych 10 państw desygnowało swoich premierów. Niemal połowa uczestników szczytu wysłała natomiast delegacje niższego szczebla. Pięć państw afrykańskich w ogóle odmówiło udziału w szczycie.
Jak informuje Reuters, Kreml oskarżył we wtorek Zachód, a w szczególności Stany Zjednoczone, o próbę sabotowania szczytu poprzez wywieranie presji na kraje afrykańskie, by nie brały w nim udziału.
- Praktycznie wszystkie państwa afrykańskie zostały poddane bezprecedensowej presji ze strony USA. Inne zachodnie kraje również starają się zrobić wszystko, aby ten szczyt się nie odbył - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję.