Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego sprawdza, czy studia podyplomowe, na które toruńska Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej ojca Rydzyka otrzymała milion 200 tysięcy złotych dotacji, są legalne.
- _ Chodzi o kierunek polityka ochrony środowiska-kompensacja przyrodnicza, na który pieniądze dał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej _ - pisze _ Gazeta Wyborcza _.
Gazeta dotarła do pisma minister nauki Barbary Kudryckiej do wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego. Okazuje się, że uczelnia nie ma pozwolenia na uruchomienie nowego kierunku.
Mimo to od połowy marca naukę na nowym kierunku toruńskiej uczelni podjęło 24 słuchaczy z całej Polski. Każdy zapłacił 1900 złotych za semestr.
Urzędnicy resortu nauki sprawdzają obecnie program studiów podyplomowych i porównują go do programu na studiach licencjackich i magisterskich. Wątpliwości ministerstwa budzi zwłaszcza druga część nazwy kierunku - kompensacja przyrodnicza, której nie ma ani na poziomie licencjackim, ani na magisterskim.
Wiceminister Gawłowski, który nadzoruje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska zaznacza, że Fundusz powinien sprawdzić, czy szkoła ma uprawnienia, aby prowadzić studia podyplomowe. Gawłowski dodaje jednak, że umowa o przyznaniu dotacji jest wiążąca. Winni całej sytuacji zostali już ukarani - zapewnia wiceminister.