Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek powiedział IAR, że o zakresie śledztwa będzie decydowała prokuratura w Warszawie. Jednak z punktu widzenia pragmatyki, postępowanie będzie obejmowało wszystkie przypadki przecieków z raportu o likwidacji WSI. Prokurator dodał, że należy spodziewać się także przesłuchań dziennikarzy. Podkreślił, że badany będzie każdy dowód w tej sprawie i zapewne prokuratura będzie chciała przesłuchać osoby, które dokonywały analizy lub segregacji dokumentów WSI, ale również i dziennikarzy.
Telewizyjne "Wiadomości" podały, że w latach 90-tych wojskowe służby zwerbowały 115 agentów spośród przedstawicieli mediów. WSI miało w ten sposób zmierzać do przejęcia kontroli nad mediami w Polsce. "Wiadomości" powołały się na raport komisji weryfikacyjnej WSI, tymczasem raport ten jest opatrzony klauzulą "ściśle tajne" i ma zostać odtajniony dopiero w połowie lutego.
Wasserman: Upublicznienie raportu jest realne w połowie lutego.Minister koordynator służb specjalnych Zbigniew Wasserman powiedział w TVN 24, że realny termin opublikowania raportu z likwidacji WSI to połowa lutego. Wcześniej prezydent zapowiedział, że raport zostanie przekazany opinii publicznej pierwszego lutego.
Zbigniew Wassermann tłumaczył w TVN 24, że upublicznienie raportu pierwszego lutego możliwe jest tylko teoretyczne i tego dotyczyła jego dzisiejsza rozmowa z prezydentem.
Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do opóźnienia. Jeszcze w ubiegłym tygodniu deklaracje prezydenta były jednoznaczne.
W raporcie z likwidacji WSI mają się znaleźć, między innymi, nazwiska agentów i współpracowników służb, którzy dopuścili się przestępstw.