Polska wyłamała się z nieformalnych ustaleń z przewodniczącą-elekt Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, informując, że polskim kandydatem na objęcie teki ds. rolnych jest były europoseł Janusz Wojciechowski - informuje Polsat News, powołując się na portal euractiv.com. O to samo stanowisko starają się też Włosi, a tamtejszy sektor rolno-spożywczy wskazał nawet potencjalnego kandydata.
Drogi do Komisji Europejskiej Januszowi Wojciechowskiemu nie ułatwia fakt, że polski rząd ujawnił szczegóły dotyczące zakulisowych rozmów na temat obsadzenia unijnych stanowisk. Rozmowy są objęte tajemnicą, a ustalenia z Ursulą von der Leyen były takie, że kraje członkowskie miały nie zdradzać, o jakie teki w nowej KE się starają. Mimo to, gdy Krzysztof Szczerski zrezygnował z kandydowania na unijnego komisarza, rzecznik rządu PiS Piotr Müller poinformował, że teka ds. rolnictwa to jedna z najważniejszych tek i - w związku z tą propozycją - to właśnie Janusz Wojciechowski został kandydatem do KE.
Czytaj także: Kandydata PiS czeka trudna przeprawa. PO ostrzega
Większość państw wytypowała już swoich kandydatów, jednak bez wskazania konkretnych specjalizacji. Włochy oficjalnie nie zgłosiły dotąd żadnej kandydatury, wszystko przez kryzys polityczny i próby utworzenia nowego rządu. Zapewne po utworzeniu gabinetu padnie konkretne nazwisko. Choć sekretarz generalny związku zawodowego przetwórców żywności i rolników Uila-Uil Stefano Mantegazza podkreślił, że obszar rolny w UE jest dla Włoch kluczowy. - To okazja, której nie możemy przegapić - powiedział.
Tymczasem KE ucina spekulacje. - Nie będziemy komentować żadnych pogłosek. Nadal brakuje nazwisk i nadal trwają oficjalne rozmowy kwalifikacyjne - powiedział rzecznik Komisji Daniel Rosario.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl