Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Powołanie prof. Glapińskiego na drugą kadencję może być nielegalne. Przez ten zapis w ustawie o NBP

287
Podziel się:

Wybór prof. Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego może być niezgodny z prawem. Wszystko przez zapisy ustawy o NBP. Ich interpretacja dzieli nawet konstytucjonalistów. Jednak według doniesień medialnych ryzyko prawne tej nominacji wywołało zdenerwowanie w Pałacu Prezydenckim.

Powołanie prof. Glapińskiego na drugą kadencję może być nielegalne. Przez ten zapis w ustawie o NBP
Kolejne problemy z nominacją prof. Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa NBP. Tym razem dotyczące prawa (GETTY, NurPhoto)

O sprawie informuje RMF FM, który wskazuje na niejasne przepisy w ustawie o Narodowym Banku Polskim. Od ich interpretacji może jednak zależeć zgodność z prawem powołania prof. Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa banku NBP.

Niejasne przepisy w ustawie o NBP

O co chodzi? Rozgłośnia przywołuje artykuł 17, punkt 2b wspomnianej ustawy. Mówi on o tym, że "członkowie zarządu NBP są powoływani na okres 6 lat". Następnie wskazuje, że przepisy z art. 9 ust. 2 stosuje się odpowiednio.

Tenże artykuł mówi natomiast, że "Kadencja Prezesa NBP wynosi 6 lat. Ta sama osoba nie może być Prezesem NBP dłużej niż przez dwie kolejne kadencje". A skoro przepisy z tego artykułu stosuje się odpowiednio w przypadku artykułu 17, to oznaczałoby, że członkiem zarządu można być dwukrotnie w dwóch następujących po sobie kadencjach.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Mało kto natomiast pamięta, że Adam Glapiński zasiadał w zarządzie banku centralnego jeszcze przed prezesurą. 26 lutego 2016 roku prezydent Andrzej Duda - na wniosek prezesa Marka Belki - powołał go na to stanowisko w miejsce Eugeniusza Gatnara, przechodzącego do Rady Polityki Pieniężnej, niejako na "dokończenie" kadencji ustępującego członka.

A zatem pierwsza kadencja Adama Glapińskiego w zarządzie przypadałaby na okres od lutego do czerwca 2016 roku, a druga - od 10 czerwca 2016 roku, czyli od momentu powołania go na urząd prezesa NBP. Przy takiej interpretacji przepisów ewentualna druga kadencja w fotelu prezesa byłaby jednocześnie trzecią w zarządzie.

Zobacz także: Prezes NBP do zmiany? "Zabiera wiarygodność całej polityce gospodarczej"

Zdenerwowanie w Pałacu

RMF FM podaje, że nad interpretacją tych przepisów głowią się konstytucjonaliści i nie są w stanie wskazać jednej, obowiązującej wykładni. Dla jednych zapisy mówią wprost o dwukadencyjności członków zarządu, dla innych - stanowisko prezesa banku centralnego jest wyjątkowe i pozwala pominąć przepisy o kadencyjności członków zarządu.

Sytuacja ta jednak może wywołać spór prawny, z czego mieli sobie zdać sprawę po czasie urzędnicy w Pałacu Prezydenckim. Z doniesień rozgłośni wynika, że sytuacja ta wywołała złość u najważniejszych przedstawicieli Kancelarii Prezydenta.

Redakcja money.pl zwróciła się z prośbą o stanowisko w tej sprawie do biur prasowych Narodowego Banku Polskiego i Kancelarii Prezydenta. Ta druga instytucja po kilku dniach odpowiedziała na nasze pytania - odpowiedź zamieszczamy poniżej w całości:

Odpowiadając na korespondencję z dnia 6 maja 2022 roku, uprzejmie informujemy, że skierowane pytanie nie może zostać zrealizowane w trybie i na zasadach ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2020 r., poz. 2176), gdyż organ administracji nie jest zobowiązany do dokonania wiążących interpretacji obowiązujących przepisów prawa oraz udzielania opinii prawnych w przedstawionych sprawach. Jednocześnie, zgodnie z art. 227 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. Prezydent RP występuje z wnioskiem do Sejmu RP o powołanie na stanowisko Prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Ważą się losy Adama Glapińskiego

W money.pl już kilkukrotnie pisaliśmy, że nominacja Adama Glapińskiego wciąż nie może znaleźć politycznej większości w Sejmie. Na ostatnim posiedzeniu nie doszło do głosowania nad jego kandydaturą, choć prezydent Andrzej Duda wysunął ją już w styczniu. Według obecnego planu posłowie zdecydują o jego przyszłości w maju.

- Prezydent Andrzej Duda nie rozważa wycofania kandydatury prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego - zapewnił w TVN24 doradca prezydenta Łukasz Rzepecki. W nieoficjalnych rozmowach napływają inne głosy z obozu rządzącego.

Wszyscy wiemy, że wysoka inflacja, a co za tym idzie wysokie ceny - to wszystko nas będzie obciążać. Na pewno jak wygra Glapiński, nikt szampana otwierać nie będzie – mówił money.pl jeden z parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(287)
WYRÓŻNIONE
lBolek
3 lata temu
Glapiński nigdy nie powinien być prezesem NBP, bo nie ma kwalifikacji i zwyczajnie się nie nadaje. Jest typowym pisowskim głupkiem przekonanym o własnej wyjątkowości i wielkości.
adf
3 lata temu
Typowy PiSowski model - koleżka kurdupla, uważam że to siwe, zboczone prosię powinno zapłacić za nieudolność i lekką rękę w wydawaniu państwowych pieniędzy.
W sumie
3 lata temu
na blondynach się zna i oszustwa ma opanowane do perfekcji.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (287)
ALICJA
3 lata temu
PRZEZ TAKICH JAK ON LUDZIE TRACA DOM NAD GŁOWĄ !!!!!!!!
samoel
3 lata temu
tylko ciągle różni eksperci jakby zapominali o zapisie, że kadencja trwa sześć lat, a nie sześć miesięcy, więc pierwsze zasiadanie w zarządzie nie może być nazywane kadencją!!!!!!!!!!!!!!!!!!
flopy
3 lata temu
polskie prawo hzahahahahahahahaha,Panowie !! jak we wszystkim ! INTERPRETACJA !!!!! czyli będzie tak w zależności kto pyta ! każde rozwiązanie jest możliwe i tylko od zacnego odpowiednio dobranego prawniczego grona zależy jak to uzasadnią. Co za bezsensu ciąg dalszy....
wyksztalcony ...
3 lata temu
hahahahaha- nie znaja prawa ale mamy prawnikow. Ja tez tak uwazam ze Glapiński nie ma juz prawa dalej byc wybierany. Po co p.Dudzie wykształ. prawnicze skoro tego nie wie.Panie Prezydencie - niech pan z nas nie robi ............ i ............ Ale tez nie pozwol aby jakis znowu cioteczny tego kaczynskiego nie wpakowal sie na to stanowisko - bo to pisowcom najlepiej udaje sie,Swoj swego swoim ............ ot i mamy to co mamy ze nas nawet jako ........UE nie uznaje i moim zdaniem slusznie.
olo
3 lata temu
O tym decyduje Jarosław Polskę Zbaw a nie jakiś prezydent
...
Następna strona