Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

"Produkcja żywności i napojów jest zagrożona". Producenci apelują do rządu o działania

598
Podziel się:

Producenci żywności wystosowali apel do rządu, w którym proszą o "pilną reakcję" w związku z ograniczeniem produkcji: nawozów sztucznych, dwutlenku węgla, suchego lodu i kwasu azotowego przez państwowych gigantów. Podkreślają, że to niezbędne substancje do produkcji dla rolników, jak i przetwórców żywności, więc ich brak "wpłynie na bezpieczeństwo żywnościowe" Polaków.

"Produkcja żywności i napojów jest zagrożona". Producenci apelują do rządu o działania
Produkcja żywności w Polsce jest zagrożona. Przetwórcy apelują do rządu o natychmiastowe kroki (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Alexander Khitrov)

Decyzje Grupy Azoty i należącej do PKN Orlen firmy Anwil o ograniczeniu produkcji nawozów azotowych, doprowadzą w konsekwencji do wstrzymania dostaw substancji nieorganicznych niezbędnych w przemyśle spożywczym (takie jak: dwutlenek węgla, wodorotlenek sodu czy związki amonu). Są to substancje niezbędne przetwórcom żywności.

Ponadto Grupa Azoty S.A. poinformowała również o braku możliwości zapewnienia dostaw kwasu azotowego niezbędnego do zachowania higieny linii produkcyjnych, co również ograniczy zdolności produkcyjne i podaż żywności – napisała Polska Federacja Producentów Żywności w swoim apelu.

Produkcja żywności w kraju jest zagrożona

PFPŻ podkreśla, że braki substancji nie wynikają z problemów z ich dostępnością, lecz z nieopłacalnością produkcji spowodowanej znaczącą podwyżką cen gazu. Problemy się jednak kumulują, gdyż obecnie producenci zmagają się też z jednoczesnym wstrzymaniem produkcji nawozów azotowych, co wiąże się również z ograniczeniem dostaw surowego dwutlenku węgla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny gazu oszalały. "Najboleśniej odczują to mniejsze firmy"

Ich braki doprowadzą do tego, że na rynku polskim i europejskim wystąpi niedobór obu finalnych produktów tj. ciekłego dwutlenku węgla i suchego lodu, krytycznych m.in. dla branży napojowej, piwowarskiej, mięsnej oraz mleczarskiej, powodując nawet konieczność wstrzymania produkcji i rozerwanie łańcuchów chłodniczych.

Brak dostępności na rynku niezbędnych do produkcji substancji tj. dwutlenek węgla uniemożliwi utrzymanie ciągłości produkcji wielu przedsiębiorstw z sektora spożywczego, a w konsekwencji ograniczy całkowitą podaż żywności, napojów i wód, co wpłynie na bezpieczeństwo żywnościowe polskiego społeczeństwa – powiedział Andrzej Gantner, wiceprezes i dyrektor generalny PFPŻ ZP.

Zapasy producentów na wyczerpaniu

Pojawił się też problem z zapasami substancji zgromadzonymi przez przetwórców. – Zakłady mięsne mają zapasy dwutlenku węgla na pięć lub sześć dni. Później stanie ubój trzody, drobiu, bo nikt nie ma dwutlenku węgla. Jeśli rząd nic z tym nie zrobi, to 80-90 proc. uboju wieprzowiny i drobiu może stanąć – zaznaczył Witold Choiński, prezes związku Polskie Mięso.

Brak gazu uniemożliwi paczkowanie m.in. wyrobów mleczarskich, gdyż odbywa się to w mieszance gazów, gdzie dwutlenek węgla jest ważnym elementem. Dla sektora mleczarskiego oznacza to dramatyczną sytuację – dodała Agnieszka Maliszewska, dyrektorka Polskiej Izby Mleka.

Andrzej Gantner w apelu podkreślił, że niestabilna sytuacja gospodarcza i polityczna, wywołana przez atak Rosji na Ukrainę, powinna wymusić na rządzących działania zapewniające bezpieczeństwo państwa i obywateli w wielu wymiarach, także w kwestii bezpieczeństwa żywnościowego.

"Polska jako jeden z największych producentów żywności w UE jest nie tylko samowystarczalna pod tym względem, ale gwarantuje dostawy żywności do innych państw członkowskich. Jednak utrzymanie tej roli i pozycji wymaga zagwarantowania ciągłości produkcji, a to z kolei związane jest z zapewnieniem dostaw substancji niezbędnych do produkcji i przetwórstwa żywności" – czytamy w apelu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(598)
Aga
2 lata temu
No tak, wszystkim chemia jest potrzebna do przetwórstwa, kiedyś tego nie było i ludzie byli zdrowi, a teraz, co GMO, rąk nawet u dzieci, ale producentów to nie obchodzi. Może nauczą się produkować, bez chemii. Brawo bed
NIECHZYJEZDRO...
2 lata temu
Bez azotu żywość będzie zdrowsza ... Kiedyś ne było chemi i ludzkość nie wymarła a i dużo zdrowsi byli i dłużej żyli a teraz to się tak producenci zywnosci nauczyli ze w produkty pakują więcej chemi niz zdrowych składników !!!
Piękna
2 lata temu
Jaki z tego wniosek? ..a no taki , że bez Rosji , reszta świata, a przede wszystkim naród polski umrze z głodu. "Hurra "rządzący
Paranoja
2 lata temu
Przestańcie straszyć ludzi ciągle usiłujecie wytworzyć taką atmosferę jakby za chwilę wszystko miało się zawalić jak nie wojna to brak węgla jak nie śnięte ryby to brak cukru.Świat się jakoś nie zawalił i nie zawali od ciągłego srania po nogach.
Zafrasowany
2 lata temu
Bla bla. Komu przeszkadzały regionalne mleczarnie, zakłady przetwórstwa rolniczego,browary. Transport był na nieduży region towar się nie zdążył zepsuć. Potworzyły się molochy i są skutki. Efekt pazerności.
...
Następna strona