Sąd w Toruniu rozstrzygał spór między Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II a firmą, która wykonała i montowała dach obiektu. Za muzeum stoi Fundacja Lux Veritatis, którą kieruje o. Tadeusz Rydzyk. Otwarto je w październiku 2023 r. Jak mówił minister kultury w rządzie PiS, muzeum miało opowiadać "o losach Polski z punktu widzenia aksjologii św. Jana Pawła II".
Głównym wykonawcą muzeum miało być wspomniane Rafako, jedna z ważniejszych polskich spółek, budująca bloki energetyczne i produkująca kotły w energetyce. W styczniu 2024 r. Rafako poinformowało jednak, że odstępuje od umowy na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość". Spółka żądała zapłaty kwoty 25 mln zł mającej wynikać z umowy. W grudniu muzeum informowało, że nie przekazuje jej pieniędzy, bo te nie trafiają do podwykonawców. Ale to osobny wątek tej historii i osobny pozew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd stanął po stronie wykonawcy dachu
Podwykonawca od dachu też wybrał drogę sądową. "Całej zapłaty firma się od Rafako nie doczekała. Dlatego pozwała do sądu inwestora, czyli - dokładnie - Muzeum 'Pamięć i Tożsamość' w organizacji" - opisuje sprawę toruński serwis nowosci.com.pl.
Sąd stanął po stronie wykonawcy dachu. Sędzia Maciej Naworski uznał, że Muzeum odpowiada solidarnie z głównym wykonawcą. Ma zapłacić ponad 35 tys. zł wraz ustawowymi odsetkami - to brakująca kwota wynagrodzenia za dach i jego montaż - poinformował serwis.
CBA weszło do budynków Lux Veritatis
O muzeum, a konkretnie o jego finansowaniu, znów stało się głośno w miniony czwartek, CBA weszło do budynków Fundacji Lux Veritatis w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Agenci zabezpieczyli dokumenty do śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień przez b. ministra kultury Piotra Glińskiego.
Chodzi o zawarcie w 2018 r. umowy z Fundacją Lux Veritatis na utworzenie muzeum i przyznaniu jej w okresie od 2018 do 2023 r. dofinansowania sięgającego niemal 219 mln zł z dotacji celowej na wydatki majątkowe.
"Czynności prowadzone są w sprawie dotyczącej rzekomego przekroczenia uprawnień podczas sprawowania funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i są związane z finansowaniem ze środków publicznych utworzenia państwowej instytucji kultury pn. Muzeum 'Pamięć i Tożsamość' im. św. Jana Pawła II w Toruniu" - oświadczył w czwartek zarząd fundacji w komunikacie przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.
Zarząd podkreślił, że stroną w sprawie jest Skarb Państwa, a nie Fundacja Lux Veritatis. Były minister Piotr Gliński powiedział natomiast PAP, że nie wie, co może mieć na myśli Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, mówiąc o przekroczeniu przez niego uprawnień w związku ze stworzeniem muzeum w 2018 r. - Wszystkie dokumenty dotyczące tych kwestii były udostępnianie w ramach dostępu do informacji publicznej. Wielokrotnie prasa na ten temat pisała i było to wielokrotnie prześwietlane i kontrolowane, także przez NIK - oświadczył.
Odmówili dodatkowych 13 mln zł na muzeum
Na początku listopada kontrolerzy NIK na wniosek prokuratora regionalnego w Rzeszowie rozpoczęli kontrolę w siedzibie MKiDN właśnie w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez ministra Glińskiego.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie prok. Dorota Sokołowska-Mach zaznaczyła, że podstawę wszczęcia śledztwa stanowiły dwa zawiadomienia złożone w niniejszej sprawie przez dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie (po przeprowadzonym w MKiDN audycie w zakresie prawidłowości i zgodności z prawem gospodarowania środkami publicznymi) oraz ministra kultury.
Szefowa MKiDN Hanna Wróblewska mówiła w październiku, podczas obrad sejmowej komisji kultury, że fundatorem, prezesem zarządu i jednym z beneficjentów rzeczywistych Fundacji Lux Veritatis jest o. Tadeusz Rydzyk - założyciel Radia Maryja.
W styczniu ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że odmówił zabezpieczenia dodatkowych pieniędzy na 2024 r. w wysokości ponad 13 mln zł na budowę siedziby i wystawę stałą muzeum. Wyjaśniono, że odmowa wiąże się z "ograniczonymi środkami inwestycyjnymi w ustawie budżetowej na rok 2024".