Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|

Przejął część Lotosu. Po latach ujawnia kulisy transakcji

132
Podziel się:

Fuzja Orlenu z Lotosem do dziś budzi duże emocje. Jedną z firm, która brała udział w transakcji była spółka Unimot. - Cała nasza rodzina była w to zaangażowana - ujawnia w "Biznes Klasie" prezes koncernu Adam Sikorski. Zobacz całą rozmowę w serwisie YouTube.

Przejął część Lotosu. Po latach ujawnia kulisy transakcji
Adam Sikorski w "Biznes Klasie" (East News, YT, Paweł Wodzyński, money.pl)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny w serwisie YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z obecnymi i byłymi szefami największych firm, a także z ludźmi z otoczenia biznesu - o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych. Gościem najnowszego odcinka był Adam Sikorski, prezes Grupy Unimot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto zapłaci akcyzę za elektryki? Adam Sikorski w Biznes Klasie.

Jak wyglądało przejęcie części aktywów Lotosu?

Grupa Unimot działa w sektorze paliwowym, osiągając w samym 2023 r. przychody na poziomie 12,9 miliarda złotych, przy zysku EBITDA wynoszącym 244 miliony złotych. Kapitał rynkowy firmy przekracza 1 mld zł. Historia spółki sięga 32 lat wstecz, kiedy to Adam Sikorski, wspólnie z bratem, pożyczył pieniądze od ojca na rozpoczęcie działalności. Gość "Biznes Klasy" mówił o tym w pierwszej części rozmowy.

W 2023 r. przedsiębiorstwo kupiło Lotos Terminale S.A. Spółka Sikorskiego jest dziś trzecim graczem na rynku magazynowania paliw, a także zajmuje drugie miejsce na rynku produkcji asfaltu w Polsce.

Od początku wiedziałem, że to będzie trudny temat, że on będzie budził kontrowersję, bo to łączenie Lotosu z Orlenem budziło kontrowersję od 2003 r. Czy myśmy się tam znaleźli, jako ktoś wyciągnięty jak królik z kapelusza? Nie. Wiem, jak prowadziliśmy negocjacje, wiem, kto nas reprezentował, jak się przygotowywaliśmy, jak trudne były te negocjacje - zaznacza szef Unimotu.

Sikorski ujawnia w "Biznes Klasie", że w umowie przejęcia aktywów Lotosu znalazły się twarde zapisy, które mają gwarantować bezpieczeństwo transakcji. - Na koniec cała nasza rodzina była w to zaangażowana. Dlaczego? Bo znalazły się zapisy, które ograniczyły prawo rozporządzania akcjami Unimotu dla rodziny Sikorskich przez 15 lat od transakcji. Mamy tam zapisany jasno obowiązek bycia strategicznym udziałowcem Unimotu przez 15 lat od transakcji. To dlatego, że są to strategiczne aktywa. I w tym momencie ja to odbierałem jako taki element też zaufania, ale ten zapis strategiczny nie zmienił tego, co dzisiaj już wiem na sto procent - że zaoferowaliśmy najlepsze warunki, w tym cenę - przekonuje.

Saudyjczycy na polskim rynku paliwowym. Czy istnieje ryzyko?

Ostatecznie w wyniku połączenia Lotosu z Orlenem doszło także do sprzedaży rafinerii. Od listopada 2022 r. Saudi Aramco posiada 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Transakcja z Orlenem, będąca jednym z warunków przejęcia Lotosu przez płocki koncern, wzbudziła sporo kontrowersji. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z lipca 2023, Saudi Aramco zapłaciło za udziały w Rafinerii Gdańskiej oraz powiązanych spółkach co najmniej 5 mld zł mniej niż wynosiła ich rynkowa wartość. Orlen sprzedał 30 proc. udziałów w rafinerii za 1,15 mld zł, podczas gdy kontrolerzy wycenili je na ok. 4,6 mld zł. Cały pakiet transakcyjny, obejmujący też udziały w spółkach zajmujących się hurtową sprzedażą paliw i produkcją paliw lotniczych, miał ich zdaniem wartość 9,4 mld zł. Tymczasem saudyjski koncern zapłacił nieco ponad 2,2 mld zł.

Temat do dziś budzi emocje. Według Adama Sikorskiego nie ma ryzyka, że rafineria może kiedyś trafić na przykład w ręce Rosjan, bo państwo mogłoby zareagować tak samo, jak w przypadku firm, które trafiły na listę sankcyjną po agresji Rosji na Ukrainę.

Ja nie mam żadnych przypuszczeń, że tak się mogą zachować, ani Saudyjczycy, czy każdy inny, mniejszościowy, czy większościowy udziałowiec takiego strategicznego zakładu. Nawet gdyby przejęli sto procent tego zakładu, to sądzę, że zajęłoby trzy godziny - tyle co wydrukowanie dziennika ustaw - przejęcie z powrotem tej rafinerii. Przecież jej nie wywiozą - uważa Sikorski.

"Awaria dystrybutora" i duże straty

Na początku września ubiegłego roku money.pl dotarł do treści e-maila, w którym Orlen miał przedstawić pracownikom stacji procedurę właściwego oznaczania dystrybutorów w przypadku braków paliwa. Wiadomość została wysłana przez Dział Standardów i Relacji z Klientami Sieci Detalicznej.

Wytyczne mówiły o tym, że jeżeli na Orlenie zabraknie konkretnego rodzaju paliwa, obsługa musi zakleić właściwą naklejkę informacją o awarii danej pompy. Jeśli zaś problem dotyczy wszystkich rodzajów paliwa, naklejki muszą zostać zakryte kartką A4 z informacją o treści: "Awaria dystrybutora. Przepraszamy za utrudnienia". Problemy z dostawami wynikały między innymi z dużej różnicy w cenach paliw w Polsce w porównaniu z tymi na rynkach światowych.

Adam Sikorski ujawnia, że w wyniku wywołanych przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. zaburzeń na rynku paliwowym, jego firma oszacowała utratę korzyści na ponad 140 mln zł. - To było dwa razy więcej praktycznie niż zysk, który zrobiliśmy. Gdyby taka sytuacja się wydarzyła dwa czy trzy lata temu, my byśmy tego nie wytrzymali jako firma - przekonuje.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Wszystkie odcinki "Biznes Klasy" dostępne są TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(132)
proste
3 dni temu
wójt Pcimia
654321@
4 dni temu
Cały czas biorą od Rosji bo mają porozumienie z Rosją w ramach OPEK! Taniej im kupić ropę jak wydobywać strategiczny surowiec , dlatego był ogromny zysk Orlenu. Po pierwsze; Jeżeli chodzi o UNIMET, to jeśli dą to handlowcy to nie strata 130 mln, tylko normalna zagrywka, a y utrzymać dominację na rynku i tym samym Zysk, a nie olbrzymią stratę! Po drugie patrz pierwsze: w uzupełnieniu jeżeli majątek jest wyceniany na okresloną kwotę ,rzadko kiedy uda się za nią sprzedać, zależnie od popytu! Po trzecie, sprzedając za wartość jaką chcieli zaplacić , uzyskaliśmy nieprzerwane dostawy ropy i zysk ze sprzedaży wielokrotnie wyższy jak różnica w sprzedaży ,to powinien wiedzieć NIK i Unimot! To strategia bycia na rynku i zysków!
www
5 dni temu
Pożyczyli pieniądze od ojca , podatek zapłacili?
Tom
5 dni temu
Zauważyłem, że ostatnio coraz więcej kobiet wypuścili z więzień. Co druga wytatuowana. Jak tak można się oszpecić??
SOLIDARUCH
5 dni temu
BĘDĄ TERAZ BRAĆ SUROWIEC OD RUSKICH TO ODDADZĄ ODZYSKANY OD ARABÓW OLIGARCHOM Z MOSKWY I JESZCZE IM MILIARDY DOPŁACĄ!!!
...
Następna strona