W ostatnich tygodniach Polska znalazła się pod lupą trzech największych na świecie agencji ratingowych. Żadna z nich nie zmieniła naszej oceny ani perspektywy na przyszłość. Czy to oznacza, że analitycy tych agencji dają Polsce zielone światło do dalszego zadłużania? - Zielone światło dziś, żółte w przyszłym roku, czerwone w 2022 - ocenił w programie "Money. To się liczy" dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. - Dzisiaj to jest moment, w którym trzeba było rozluźnić politykę fiskalną. W przyszłym roku zakładamy, że pandemia będzie wygasać. Natomiast kolejny rok, jeśli ten scenariusz pandemiczny się zrealizuje, rysuje się bardzo optymistycznie. Będzie coraz silniejszy napływ środków z UE do Polski, zacznie się kolejny cykl inwestycyjny w polskich przedsiębiorstwach. W 2022 roku będzie kumulacja różnych pozytywnych zdarzeń. Powinniśmy mieć wzrost gospodarczy na poziomie 4 procent - prognozował Borowski.