1418,48 zł - tyle będzie wynosiła w 2023 roku składka ZUS. W porównaniu z tegoroczną kwotą w wysokości 1211,28 zł oznacza to wzrost o 207,20 zł. "Tym samym będzie to najwyższy w historii wzrost składki" - skomentował w piątek na Twitterze Janusz Piechociński.
Wysokość składki to pochodna prognozowanego na przyszły rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce rynkowej. W projekcie budżetu na 2023 r. rząd założył, że będzie to 6935 zł brutto. Od niej wylicza się podstawę wymiaru składek, która stanowi 60 proc. tej kwoty. Dla prognoz na 2023 rok będzie to 4161 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyższa składka także dla początkujących przedsiębiorców
Podkreślmy, że 1418,48 zł, które będą musieli w przyszłym roku zapłacić przedsiębiorcy, to wysokość składki ZUS bez składki zdrowotnej.
Więcej zapłacą też przedsiębiorcy, którzy dopiero rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej i korzystają z preferencyjnej stawki. Podstawę składek w przypadku preferencyjnego ZUS-u stanowi 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Obecnie podstawa ta wynosi 903 zł, a składki liczone od tej podstawy wynoszą 285,71 zł miesięcznie.
Z powodu ogromnej inflacji w przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie dwa razy - najpierw w styczniu, a później w lipcu. Dlatego podstawa składek od nowego roku wzrośnie najpierw do 1014,9 zł, a potem do 1035 zł.
O dużych podwyżkach dla przedsiębiorców mówi się już od września, kiedy znane były założenia rządu do projektu budżetu na przyszły rok.
"Zabójca miejsc pracy"
- Płacenie przez przedsiębiorców obowiązkowego ryczałtowego ZUS, niezależnie od tego, czy ma zyski, czy ich nie ma, jest zabójcą miejsc pracy w Polsce - mówił w listopadzie w wywiadzie dla "Wyborczej" Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.
- U nas ustala się składkę na ZUS dla firm na podstawie prognozowanej średniej płacy, która jest liczona bez mikrofirm. Czyli nie są brane pod uwagę pensje w firmach zatrudniających poniżej 10 osób. A tych mikrofirm jest bardzo dużo i w sumie to w nie najbardziej uderza ryczałtowy ZUS - zwracał uwagę Abramowicz.
Jego zdaniem przyszłoroczna podwyżka składki ZUS to "tragedia dla firm o niskich dochodach".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.