Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje nowe przepisy, które mają ułatwić firmom z branż energochłonnych, takich jak cementowa, stalowa czy chemiczna, inwestowanie w technologie wychwytywania i składowania dwutlenku węgla. To ważne sektory nie tylko dla gospodarki, ale i obronności kraju.
Wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta w rozmowie z "Pulsem Biznesu" podkreślił, że rząd planuje wsparcie w ubieganiu się o unijne granty na te inwestycje.
W drugim półroczu tego roku resort przedstawi tzw. pakiet CCS, który będzie obejmował projekty ustaw i rozporządzeń dotyczących wychwytu, transportu oraz składowania dwutlenku węgla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie firmy mogą wysyłać CO2 za granicę, np. do Danii, gdzie jest składowany pod dnem Morza Północnego. Ministerstwo chciałoby umożliwić składowanie dwutlenku węgla także pod dnem Bałtyku, jednak wymagałoby to zmiany konwencji HELCOM, co jest obecnie niemożliwe z powodu sytuacji geopolitycznej. Jej stroną jest bowiem Federacja Rosyjska.
Składowanie na lądzie
Wiceminister Bolesta zaznaczył, że w obecnych warunkach składowanie CO2 będzie musiało odbywać się na lądzie.
– Przedstawimy ścieżkę działań od wychwytu do składowania oraz zaproponujemy listę obszarów, na których dopuszcza się lokalizowanie kompleksu podziemnego składowania dwutlenku węgla – powiedział "Pulsowi Biznesu".
Składowanie będzie możliwe na terenach, gdzie CO2 można wtłaczać w skały porowate lub w miejsce wypompowanych wód solankowych. Nowe przepisy mają być uchwalone na początku przyszłego roku i szybko wejść w życie po krótkim vacatio legis. Będą one również regulować kwestie transportu dwutlenku węgla.
Wpływ dwutlenku węgla na żywność
Rosnący poziom dwutlenku węgla w atmosferze w złożony sposób wpłynie na wzrost roślin, plony i globalne dostawy żywności - informują naukowcy na łamach pisma "Engineering". Jak przypominają, większość roślin wykorzystuje proces fostosyntezy znany jako C3. Dotyczy to w szczególności roślin uprawnych, z których tylko trzy - kukurydza, pszenica i ryż - dostarczają mieszkańcom Ziemi 60 proc. kalorii i białek pochodzenia roślinnego
Z jednej strony, jak zauważają naukowcy, podwyższony poziom dwutlenku węgla może mieć pewne pozytywne skutki dla roślin: ułatwi fotosyntezę, co doprowadzi do zwiększenia plonu suchej masy i produkcji ziarna.
Z drugiej strony podwyższony poziom CO2 zmniejsza zawartość azotu w gatunkach uprawnych i drzewach, prowadzących fotosyntezę typu C3. Zmniejszenie poziomu azotu wpływa na syntezę białek i aminokwasów w roślinach. Na przykład zawartość białka w ziarnach pszenicy zmniejsza się o 7,4 proc. przy podwyższonym stężeniu CO2.
Spadek zawartości białka, aminokwasów i składników mineralnych może doprowadzić do podwojenia niedożywienia białkowo-kalorycznego i niedoboru mikroelementów, szczególnie w regionach takich, jak Afryka, gdzie gleby są ubogie w składniki odżywcze. Ponadto wzrost zawartości węglowodanów niestrukturalnych w uprawach zbóż może zwiększyć częstość występowania cukrzycy z powodu diet bogatych w skrobię