Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rosja chce destabilizować sytuację kolejnego kraju w Europie. Uderza to w Ukrainę

Podziel się:

Rosja może próbować destabilizacji Mołdawii wykorzystując operacje pod fałszywą flagą w separatystycznym Naddniestrzu – pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Dzięki temu mogłaby m.in. osłabić eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.

Rosja chce destabilizować sytuację kolejnego kraju w Europie. Uderza to w Ukrainę
Wojna w Ukrainie. Rosja może próbować destabilizować sytuację w Mołdawii. Na zdjęciu: Władimir Putin (GETTY, Contributor)

ISW wskazuje na przykłady działań zmierzających do destabilizacji Mołdawii. Jednym z nich jest domniemane uprowadzenie 7 stycznia do Ukrainy dwóch obywateli Naddniestrza. W środę poinformowało o tym sterowane z Rosji naddniestrzańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, nazywane powszechnie departamentem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Rosja skierowała wzrok na Mołdawię

Kremlowska agencja TASS z kolei opublikowała wywiad z prezydentem Naddniestrza Wadimem Krasnosielskim. Stwierdził w nim, że "militaryzacja" Mołdawii zagraża Naddniestrzu. Obwinił też Kiszyniów o wstrzymanie negocjacji z Naddniestrzem i podkreślił "zaawansowane" umowy o współpracy Naddniestrza z Rosją.

W ocenie ISW wywiad jest częścią wysiłków zmierzających do przygotowania gruntu mającego na celu destabilizację Mołdawii i uzasadnienia przyszłych rosyjskich kampanii w regionie. Think-tank dodaje, że środowy komunikat MBP jest częścią takich wysiłków Kremla.

Elementem operacji Moskwy są też twierdzenia rosyjskich władz dotyczące konieczności ochrony Rosjan i osób rosyjskojęzycznych w Naddniestrzu. Rosyjskie MSZ w środę wezwało ambasadora Mołdawii w Moskwie, by zaprotestować przeciwko "nieprzyjaznym działaniom" państwa.

Rosja chciała wciągnąć Mołdawię w wojnę

Władze rosyjskie zarzucają Mołdawii "politycznie motywowane prześladowanie mediów rosyjskich i rosyjskojęzycznych" oraz "przypadki dyskryminacji obywateli rosyjskich wjeżdżających do Mołdawii". MSZ Rosji zagroziło też, że jeśli takie działania będą się powtarzać, "strona rosyjska zastrzega sobie prawo do podjęcia środków odwetowych".

Resort stwierdził także, że Mołdawia prawdopodobnie planuje pomóc NATO w szkoleniu sił ukraińskich na terytorium swojego kraju. Ocenia, że gdyby to się potwierdziło, to byłoby równoznaczne z jego "bezpośrednim zaangażowaniem" w działania zbrojne po stronie Ukrainy.

ISW jest zdania, że Kreml prawdopodobnie podejmował już analogiczne próby operacji pod fałszywą flagą w Naddniestrzu w kwietniu 2022 r. i lutym 2023 r. Prowokacje miały na celu wciągnać ten region w wojnę, jednak Rosji nie udało się to m.in. z uwagi na fakt, że naddniestrzańskie firmy – zwłaszcza te należące do mołdawsko-rosyjskiego biznesmena Wiktora Guszana, który skutecznie kontroluje rząd Naddniestrza i dużą część jego gospodarki – korzystały z powiązań z Zachodem i Ukrainą.

Uderzenie w Ukrainę

Jest jeszcze jeden wątek wykorzystania Naddniestrza do wywołania niestabilności w Mołdawii. Kreml może wznowić działania w tym kierunku, by osłabić eksport ukraińskiego zboża przez korytarz zbożowy na Morzu Czarnym. Rosja może postrzegać operacje w Naddniestrzu jako sposób na zniechęcenie innych państw do udziału w ukraińskim eksporcie.

Graniczące z Ukrainą Naddniestrze to separatystyczny region na terytorium Republiki Mołdawii, wspierany gospodarczo i politycznie przez Moskwę. Niepodległości Naddniestrza nie uznało żadne państwo, w tym Rosja, choć ta ostatnia wspiera je gospodarczo i politycznie. W Naddniestrzu stacjonuje ok. 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP