Minister gospodarki Rosji Maksim Rieszetnikow ocenił, że obecna prognoza, która była sporządzona na początku roku, niewystarczającym stopniu uwzględnia wpływ koronawirusa na gospodarkę globalną. - To budzi wiele pytań - ocenił polityk, cytowany przez Infor Biznes.
Oczekiwania nie sprawdziły się m.in. w przypadku Chin. W styczniu sądzono, że pod koniec pierwszego kwartału gospodarka tego kraju zacznie wracać do normy. Jednocześnie urzędnik zapewnił, że rosyjski system budżetowy jest odporny na potencjalnie szoki.
Przypomnijmy, że w weekend prezydent Władimir Putin przyznał, że konieczne są dodatkowe kroki, aby zmniejszyć wpływ epidemii koronawirusa na gospodarkę kraju. - Negatywne skutki już dają o sobie znać - podkreślił przywódca.
Jak pisaliśmy w money.pl, problemy z zagrożeniem epidemią zaczynają być zauważalne na rynkach. Zdaniem ekonomistów Credit Agricole, rozprzestrzeniający się wirus może obniżyć tempo wzrostu polskiej gospodarki w tym roku do 1 proc. Czarny scenariusz dopuszcza też dwa kwartały spadku PKB, czyli tzw. techniczną recesję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl