Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rząd nakazał oszczędzać. Tak do zaleceń zastosowały się resorty

41
Podziel się:

W październiku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będą oszczędności w ministerstwach. W listopadzie Artur Soboń przedstawił szczegóły dotyczące planów cięć wydatków. Dlatego też po kilku miesiącach dziennikarze postanowili sprawdzić, jak resortom idzie wdrażanie ich w życie.

Rząd nakazał oszczędzać. Tak do zaleceń zastosowały się resorty
Inflacja w Polsce. Oto sposoby polskich ministerstw na oszczędzanie w czasie wysokich cen. Na zdjęciu Mateusz Morawiecki (PAP, PAP/Marcin Obara)

30 listopada wiceminister finansów Artur Soboń ogłosił, że każde z ministerstw ma znaleźć 5 proc. oszczędności. Nie precyzował, gdzie konkretnie mają ich szukać. – Nie będziemy oszczędzać (tylko – przyp. "GW") na bezpieczeństwie, czyli wydatkach na obronność, na osłonach w związku z inflacjąkryzysem energetycznym oraz na wydatkach prorodzinnych – zapowiedział, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".

Inflacja w Polsce. Tak oszczędzają polskie ministerstwa

Dlatego też "Wyborcza" zapytała resorty, jak wcieliły zapowiedzi w życie. Oto kilka najciekawszych rozwiązań, które wymienił w czwartek dziennik.

I tak Ministerstwo Finansów zaproponowało łącznie cięcia w kwocie 74,4 mln zł. "Kwota ta dotyczyła wydatków jednostek budżetowych związanych z działalnością statutową. Konkretnie jest to 15 różnych rozwiązań: wyłączenie wiatraków, ograniczenie iluminacji budynku, wyłączanie komputerów po zakończonej pracy, wyłączenie fontanny (...)". Resort oszacował, że przekroczy wymagane obniżenie o 5 proc. zużycie energii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zaproponowało ograniczenia w wysokości 5 proc. w programach zaplanowanych na 2023 r., oprócz tych unijnych. Łącznie udało się obciąć 12,6 mln zł wydatków. Jak wyjaśniło MFiPR, m.in. zmniejszono bieżące koszty resortu i jednostek podległych.

Nie wszyscy oszczędzają

Okazuje się jednak, że nie każdy dostosował się do założeń rządu dotyczących cięć wydatków budżetowych. Pod prąd poszło Ministerstwo Zdrowia.

Z uwagi na brak jakichkolwiek możliwości ograniczeń wydatków (minister zdrowia – "GW") zwrócił się z prośbą o wyłączenie z działań mających zmniejszyć wydatki w 2023 r. – przekazało MZ w odpowiedzi na pytania dziennika.

Resort wyjaśnia ten krok faktem, że jego wydatki są "jedną z części składowych" publicznych wydatków na system ochrony zdrowia. Wszelkie oszczędności w budżecie można też przekazać na dotację lub przeznaczyć je na zwiększenie funduszu zapasowego NFZ.

"Dlatego, podobnie jak w ubiegłym roku, ewentualne oszczędności w budżecie Ministra Zdrowia w trakcie 2023 r., w grudniu zostaną przekazane Narodowemu Funduszowi Zdrowia" – wytłumaczył resort w odpowiedzi na pytania "GW".

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
Nick
2 lata temu
PiS, który jest mistrzem marnotrawstwa, udaje, że chce oszczędzać. Zabawne. W Polsce trzeba uprościć prawo i zredukować aparat urzędniczy o lekko 90 procent. Mamy komputery, wszelkiego rodzaju aplikacje, a także dostęp do sztucznej inteligencji, więc nie potrzeba nam armii 600 tysięcy urzędników. Państwo powinno zajmować się tylko podstawowymi rzeczami, człowiek obejrzy każdą złotówkę pięć razy zanim ją wyda, rządzący wręcz przeciwnie. Uproszczenie prawa i silne ograniczenie wydatków państwa, pozwoli obniżyć podatki, co w oczywisty sposób pozwoli się Polakom w końcu bogacić.
ALA
2 lata temu
nam kazali oszczedzac jesc mniej i taniej siedziec w 17 stopniach na wczasy jezdzic do lasu pod namiot a sami sobie setki miljonów wille stanowiska w spółkach oszczedzajcie POLACY juz niedługo bedzie miska ryżu
asd
2 lata temu
Premier zobowiązał się do szybkiego sprzedania Ukraińskiego zboża teraz biega i prosi unie o rozwiązania. To wstyd, ze nie znał przepustowości naszych portów lub nie wiedział, że kolej potrzebuje dwóch tygodni na przewiezienie zboża przez Polskę gdy ogarnięta wojna Ukraina potrzebuje dwóch dni. Obecnie jedno rozwiązanie tymczasowe to skup interwencyjny zboża z czasowym magazynowaniem u rolników a nie rozdawanie kasy za nic i co ze zobowiązaniem wobec Ukrainy bo nie sprzedaliśmy jak obiecywaliśmy pewnie tez będą kary chociaż Egipt na dzień dobry potrzebuje szóści milionów ton a my mamy problem z trzema milionami. Dobra rada wyzuci ministrów niedołęgów z przerośniętymi ambicjami politycznymi i zacząć rządzić samemu a nie być przekaźnikiem małego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Terti
2 lata temu
Papierosy znowu podrożały. Robi się krytycznie. Wiadomo palacz bez dymku to nerwowy jest.
Gość
2 lata temu
Tak rozpasane rządu jeszcze nie mieliśmy nigdy. ta armia ministrów od niczego jest ogromna. A co do wiceministrów to w każdym resorcie jest ich zatrzęsienie. Są tacy co nawet nie wiedzą co mają za zadanie a poupychali ich na siłę aby mieć poparcie partyjek kanapowych do większości. Głosują wbrew sobie i interesowi państwa aby tylko czerpać kasę i mieć przywileje. Wycieczki po całym świecie i nic z tego nie wynika, limuzyny, gabinety i całe mnóstwo sekretarek, dyrektorów i wszelkiej maści wazeliniarzy. Tak wyglądają oszczędności rządu. Wystarczy porównać budżet jaki jest zaplanowany na obecny rok do budżetów w latach ubiegłych i mamy jasność co do jak największego wydojenia państwa.
Dr Alban
2 lata temu
Wiara w wiarygodność administracji państwowej to jak wiara w leczenie kanałowe z NFZu.
Huba
2 lata temu
Oszczędzać ale nie na sobie .
Jlkj
2 lata temu
Nie taka ta Polska miała być po zwycięstwie Solidarności.
...
Następna strona