Intensywne opady spowodowały wezbrania rzek na południu Polski. Zalane są już m.in. Głuchołazy na Opolszczyźnie i Kłodzko na Dolnym Śląsku. Premier poinformował o pierwszej ofierze śmiertelnej. Informacje na temat powodzi są na bieżąco aktualizowane w Wirtualnej Polsce.
- Wiele osób próbuje na własne oczy sprawdzić stan zagrożenia powodziowego. Taką sytuację mamy na zbiorniku Racibórz, który przechodzi pierwszy w historii tego typu sprawdzian. Mam informację od pani prezes Wód Polskich, że niepotrzebnie zbierają się tam ludzie, chcą obserwować. Bardzo proszę, żeby nie ryzykować, a z drugiej strony nie utrudniać pracy służb - powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, po odprawie służb w Nysie na Opolszczyźnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W niedzielę od godz. 4.20 suchy zbiornik Racibórz Dolny na Odrze zaczął przechwytywać i piętrzyć wezbrane wody. "Zasuwy budowli przelewowo-spustowej opuszczono, gdy posterunek wodowskazowy Krzyżanowice w zlewni Górnej Ody wskazywał rzędną ok. 690 cm przy przepływie ok. 750 m sześciennych na sekundę" - poinformowały Wody Polskie.
Minister obrony ostrzega przed "turystyką klęskową"
Do słów szefa resortu infrastruktury odniósł się także Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji. To jemu podlegają m.in. policja i straż pożarna. - Gorąco apelujemy, aby takich sytuacji unikać. To podejmowanie ryzyka, bo wszystko jest nasiąknięte wodą, jest ślisko, błoto i po prostu nie warto ryzykować - powiedział.
Podkreślił jednak, że skala gapiów przy zbiorniku Racibórz Dolny jest już zbyt duża. - Działania przy zbiorniku w Raciborzu mają już skalę groźną dla działania służb państwowych i zakłócają je. Dlatego wydałem polecenie komendantowi głównemu policji, aby policja po prostu zabezpieczyła ten zbiornik i dlatego trzeba się liczyć z ograniczeniami w ruchu - dodał.
Przyjdzie czas na osobiste oglądanie różnych rzeczy, natomiast to nie jest ten moment, aby jeździć i taką turystykę klęskową uprawiać. Jest ryzyko dla tych, którzy ją podejmują i ogromne utrudnienie dla służb państwowych, które muszą się skupić na zapewnieniu bezpieczeństwa tym ludziom, a nie na realizacji swoich zadań - zaapelował Siemoniak.
Racibórz Dolny. Najnowocześniejszy taki zbiornik w Polsce
Budowę suchego zbiornika w Raciborzu ukończono na przełomie maja i czerwca 2020 r. Zajmuje powierzchnię 26 km kw., a jego projektowa pojemność wynosi 185 mln m sześc. Długość zapór zbiornika wynosi ponad 20 km. Koszt inwestycji dofinansowanej ze środków Unii Europejskiej, Banku Światowego, Banku Rozwoju Rady Europy oraz budżetu Państwa wyniósł ok. 2 mld zł. Zbiornik po raz pierwszy piętrzył wodę w październiku 2020 r.
Jak pisaliśmy w money.pl przy okazji otwarcia zbiornika, Racibórz Dolny jest w stanie pomieścić tyle wody, ile zmieściłoby się w 226 Pałacach Kultury i Nauki.
Ze zbiornikiem Racibórz współpracuje także położony powyżej polder Buków, którego pojemność powodziowa wynosi 57 mln metrów sześciennych. W części niesterowalnej rozpoczął on spiętrzanie wody w sobotę.
Równolegle z rozwojem sytuacji na Odrze Centra Operacyjne Ochrony Przeciwpowodziowej w Gliwicach i Wrocławiu wypracowały optymalne rozwiązanie, aby za sprawą pracy zbiorników Turawa, Otmuchów i Nysa uniknąć nałożenia się na siebie fal powodziowych. Zbiornik Racibórz Dolny pracuje prawidłowo, bezpiecznie piętrząc wodę i będąc pod całodobowym nadzorem pracowników PGW Wody Polskie w Gliwicach - dodano w komunikacie.