Chodzi o zakup 180 czołgów K2, 212 haubic samobieżnych K9, 48 lekkich samolotów bojowych FA-50 i 218 wyrzutni rakietowych K239 wraz z amunicją. Ale na tym zakupy w Korei Południowej dla polskiej armii mają się nie skończyć. Polityka.pl przypomina, że finansowanie tego "dealu" z pożyczek, kredytów, obligacji i innych form zadłużenia rząd zapowiedział. I w tym celu powołano Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych w BGK, poza budżetem państwa.
"Wyborcza" z kolei zwraca uwagę, że informacja na temat skali kredytów, które polski rząd zamierza zaciągnąć na zakup sprzętu wojskowego, nie została podana przez wicepremiera i ministra obrony Mariusza Błaszczaka, ani przez resort finansów czy rząd. "Ujawniła ją koreańska telewizja SBS przy okazji relacji z obrad koreańskiego parlamentu" - czytamy.
Jak napisano, minister zamówień obronnych Eom Dong-hwan poinformował w odpowiedzi na interpelację deputowanego, że polski rząd zawarł umowę kredytową w dwóch transzach. Pierwsza wyniosła 16,9 bln koreańskich wonów, a obecnie stara się o kredyt wysokości 12 bln koreańskich wonów. Łącznie jest to kwota wynosząca ok. 76 mld zł i ma pokryć 70 proc. zobowiązań polskiej strony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BGK zasłania się tajemnicą bankową
Pytany w TVP o kwestie finansowe tych zakupów wicepremier Mariusz Błaszczak stwierdził, że to już nie leży po stronie jego resortu. - MON wynegocjowało dobre ceny tego sprzętu, teraz chodzi o to, żeby Bank Gospodarstwa Krajowego wypełnił plany finansowe treścią - powiedział, cytowany przez serwis
Zapytaliśmy więc o to BGK. Biuro prasowe Banku Gospodarstwa Krajowego w sprawie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych odesłało nas do publicznie dostępnych dwóch stron internetowych na jego temat. "Szczegółowe informacje o finansowaniu FWSZ są objęte tajemnicą bankową" - czytamy w odpowiedzi na pytania money.pl.
- My, jako posłowie, nic zupełnie nic nie wiemy o tych zobowiązaniach. Widać minister bał się powiedzieć, że nie ma pieniędzy - powiedział "Wyborczej" poseł Krzysztof Gawkowski z Lewicy.
Wydatki na obronność rosną w sytuacji wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą. Polska dokonała też pilnych zakupów w USA: 250 czołgów Abrams M1A2, 32 samoloty wielozadaniowe F-32, około 500 wyrzutni Himars, 96 śmigłowców Apache. "Wydatki na uzbrojenie w Stanach Zjednoczonych przewyższają znacznie zamówienia w Korei Południowej" - czytamy.