Wołodymyr Zełenski odniósł się do kwestii Krymu w piątkowym wywiadzie dla "Financial Times". Prezydent zaznaczył, że kwestia statusu półwyspu jest regularnie podnoszona na szczeblu międzynarodowym, lecz jeżeli nikt nie znajdzie sposobu na zwrócenie tej ziemi Ukrainie drogą dyplomatyczną, to "nie warto tracić czasu" na takie dywagacje.
Krym znów ukraiński? Kreml odpowiada na żądania Kijowa
Do tych słów odniósł się rzecznik Kremla w rozmowie z rosyjskimi mediami.
Od samego początku – i prezydent (Ukrainy – przyp. red.) mówił to nie raz – jeszcze przed rozpoczęciem operacji specjalnej, że ukraińska konstytucja wskazywała, im Krym powinien być zwrócony Ukrainie siłą. I de facto Ukraina z tego nie zrezygnowała; dla nas to nic innego jak dyskusja o alienacji rosyjskich terytoriów. Nie może być tu innego zrozumienia (słów Zełenskiego – red.), ale to nie wchodzi w rachubę – stwierdził Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję RIA Novosti.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik podkreślił też, że rosyjskie media "całkowicie przeinaczyły" istotę wypowiedzi ukraińskiego przywódcy – (Informowały o tym – red.) prawie tak, jakby prezydent Zełenski był gotów załatwić ten temat nie militarnie, lecz na drodze pokojowych negocjacji – stwierdził.
W jego ocenie to błędna interpretacja. Zasugerował też, że stanowisko głowy państwa ukraińskiego raczej wskazuje niechęć Kijowa do poszukiwania pokojowego rozwiązania. RIA Novosti przypomina też słowa Władimira Putina, który podkreślał, że kwestia Krymu jest "zamknięta na dobre".
Co powiedział Zełenski o Krymie?
A co konkretnie powiedział Wołodymyr Zełenski o Krymie? Przypomnijmy jego słowa wypowiedziane w rozmowie z "FT":
Rozumiem, że wszyscy są zdezorientowani tą sytuacją; tym, co stanie się z Krymem. Jeśli ktoś jest gotowy zaoferować nam sposób prowadzący do wyzwolenia Krymu za pomocą środków niemilitarnych, będę tylko "za". Jeśli jednak rozwiązanie nie obejmuje zakończenia okupacji i Krym ma pozostać częścią Rosji, to nie powinno się tracić czasu (na takie pomysły – PAP).
Rosja formalnie rozpoczęła działania zbrojne przeciwko Ukrainie w 2014 r. Następstwem tamtych wydarzeń była inwazja na Półwysep Krymski żołnierzy jednostki specjalnej rosyjskich wojsk (tzw. zielone ludziki). Okupanci przeprowadzili referenda – nieuznawane ani przez Ukrainę, ani przez państwa zachodnie – i następnie przyłączyli nielegalnie Krym do swoich ziem.
Ukraina od tamtego czasu domaga się zwrotu półwyspu od Federacji Rosyjskiej. Zachód natomiast nałożył sankcje na niektóre sektory gospodarki okupanta.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.